Emma Dabiri chce, żebyś zapomniał o tym, co wiesz o sojuszu
Emma Dabiri jest zapracowaną kobietą. Najlepiej sprzedająca się autorka, naukowiec i prezenterka jest fachowo wielozadaniowa — rzuca obiad na kuchence, opiekując się swoim 18-miesięcznym synem, radośnie bulgocząc w tle — gdy omawiamy jej najnowszą książkę przez Zoom. Tak też napisałam książkę, mówi, obserwując swoje otoczenie, więc pisanie zajęło trochę więcej czasu, niż się spodziewałam. Jednak podobnie jak jej manifest, jest godna pozazdroszczenia przejrzysta, logiczna i ma odrobinę ironicznego humoru, która charakteryzuje jej pisarstwo.
Omawiana książka to oczywiścieCo biali ludzie mogą zrobić dalej?, który stał się hitem od czasu premiery w kwietniu. Po roku pełnym rzeczywistości rasizmu wydawało mi się, że pomimo obfitego dyskursu o rasizmie, wciąż nie było wiele nadziei, jeśli chodzi o rzeczywistą zmianę. Książka Dabiriego zawiera środek wzmacniający: środek czyszczący do palety neoliberalnego podejścia do demontażu rasizmu, do którego przywykliśmy.
Pamiętam, kiedy pierwszy raz zobaczyłem tytuł i towarzyszącą mu okładkę kwiatową. (błędnie) założyłem, że to kolejna przeciętna książka antyrasistowska. Ludzie myśleli, że to urocza kieszonkowa książka sojuszników, mówi świadomie Dabiri. Część obecnego pociągu z sosem, do którego skakałem. Ale tak naprawdę konfiguruję to w ramach obecnej chwili, aby rozpakować i zakwestionować tę metodę. Mając ten tytuł i okładkę, skutecznie trollowała nas wszystkich na poziomie eksperckim. Tytuł przypominający instrukcję skierowany do białych – jak prawie wszystkie antyrasistowskie infografiki na Instagramie z 2020 roku – jest palącą krytyką sojuszu i tego, jak skonstruowaliśmy antyrasizm.
Jedną z rzeczy, które odkrywam w książce, jest pomysł, że potrzeby sojusznika są drugorzędne, mówi Dabiri. Jedną z zasad rasizmu jest niedostrzeganie człowieczeństwa w ludziach, a skupienie się na rasizmie interpersonalnym zaprzecza człowieczeństwu tych, którzy nie są rasistami jako biali. Przemawia to tylko do osoby „typu białego zbawiciela”, która zostanie pobudzona przez tę dynamikę, która nie jest rodzajem osobowości, na której możemy sobie pozwolić, aby budować ruch. Wszystko, co jeszcze bardziej promuje biały sawioryzm, nie jest pomocne. Oczekiwanie, że biali ludzie bezinteresownie zrezygnują ze swoich przywilejów, o prawie transakcyjnym charakterze, jest nie tylko nierealne i nadmierne uproszczenie rasizmu, ale też nieprzydatne i paraliżujące.
Zamiast,Co biali ludzie mogą zrobić dalej?skupia się na koncepcji koalicji, która, jak podkreśla Dabiri, jest głęboko zakorzeniona w historii. Po prostu przyjrzałam się organizacjom przeprowadzonym w przeszłości, mówi, powołując się na Combahee River Collective i tęczową koalicję Czarnych Panter pod rządami Freda Hamptona. To wszystko tam jest. O koalicji mówią ludzie myślący strategicznie i głęboko. Rozmowy na temat sojuszy i przywilejów interpersonalnych są w dużej mierze widoczne w Internecie, a nie w ruchach, które mają ugruntowaną historię sukcesu.
Jak w debiucie Dabiriego, Nie dotykaj moich włosów ,historia pozostaje kluczowa w zrozumieniu problemów współczesności. Twierdzi, że początki rasy są ściśle związane z wczesnym okresem kapitalizmu. Konstrukcja rasowa koncentrowała się wokół wrodzonej wyższości białych i niższości Czarnych… aby usprawiedliwić brutalny wyzysk i zniewolenie milionów Afrykanów i ich potomków, od których pracy coraz bardziej uzależniały się gospodarki kolonialne i ostatecznie wiele gospodarek zachodnich.
Stuart Simpson/Penguin Books
Ta sztywna koncepcja rasy również celowo zapobiegała tworzeniu koalicji między biedniejszymi białymi ludźmi a zniewolonymi, kontynuuje. Ludzi, którzy stali się znani jako biali i byli również wykorzystywani, uczono, aby nie widzieć ludzkości w innych wyzyskiwanych, rasistowskich grupach i widzieć swój los i fortunę bardziej w zgodzie z innymi białymi ludźmi – nawet jeśli ci biali ludzie również ich uciskali . Potencjał solidarności klasowej został całkowicie przyćmiony przez narzucenie rasistowskich tożsamości. … Kapitalizm był bardzo obecny we wszystkich tych decyzjach.
Podobnie media społecznościowe – miejsce, w którym neoliberalny kapitalista nabiera rasy – podlega rygorystycznej krytyce Dabiriego. Weźmy na przykład Twittera, na którym zachęca się do oburzenia, a nagradzane są dość emocjonalne i redukujące ujęcia, wyjaśnia. Nadal podkopuje szanse na koalicję. To, co widziałem ponownie, to pojawienie się formy polityki tożsamości, w której granice są rygorystycznie przestrzegane, a każdy spoza coraz mniejszej grupy własnej jest postrzegany jako wróg.
„Co biali ludzie mogą zrobić dalej” £7.99Zobacz w nowych książkach BeaconBiorąc pod uwagę, jak książka odbiega od normatywnych norm bieżącej rozmowy, Dabiri był zdenerwowany reakcją, jaką na początku otrzyma. Byłam naprawdę zachęcona i sprawiło, że poczułam, że wiele osób odczuwa te same frustracje, co ja, wspomina radośnie. Istnieje pragnienie zmian.
alternatywne odpowiedzi na kocham cię
Dla mnie i wielu innych manifest Dabiriego jest ostatecznie o nadziei – co sprowadza nas z powrotem do okładki w kwiatki. To przemawia do nadziei zawartej w książce i idei nowego wzrostu, rezygnacji z systemu, który odziedziczyliśmy po dawno zmarłych elitach białych mężczyzn i stworzenia czegoś nowego. Ostateczne przypomnienie, jeśli kiedykolwiek tego potrzebujemy, aby nigdy nie oceniać książki (ani jej autora) po okładce.