Mae Martin jest „wszystko za” podejmowaniem ryzyka w związkach
PomimoCzuć się dobrzeopiera się w dużej mierze na własnych doświadczeniach Mae Martin, życie komika nie jest dokładnie taki, jak pokazano w serialu. Wciąż nad tym pracuję, granica między faktem a fikcją, powiedział niedawno MartinNew York Times. Postać jest tam, gdzie byłam jakieś 10 lat temu. Prawda emocjonalna jest prawdziwa — wiele sytuacji lub osób jest upiększonych lub lekko fabularyzowanych, ale jest w tym ogromna ilość prawdy.
Brodawki narządów płciowych wciąż powracają
W drugim sezonie postać Mae zmaga się ze swoją tożsamością płciową — coś, nad czym Martin też wciąż pracuje. W poście na Instagramie z 14 kwietnia ujawniającym, że nie są binarne i używają zarówno ona/ona, jak i oni/oni zaimków, Martin napisał, że ich stosunek do płci r jest w toku i ewoluuje. To, co Martin myśli o swojej seksualności, jest nieco bardziej jasne: dodali, że są bardzo biseksualni i pociągają ich ludzie wszystkich płci.
Obecny status związku Martina jest niejasny, chociaż powiedzieli Autostraddle w marcu 2020 r. byli singlami . W przeszłości zakochałem się dość mocno. Nie zawsze, dodali, odnosząc się do szybkiego związku Mae z Georgem (Charlotte Ritchie) wCzuć się dobrzeSezon 1. Wiem, że to powinien być trop queer, ale zdarzyło się to moim przyjaciołom we wszystkich grupach demograficznych. ... jestem romantyczką, więc jestem za tym wszystkim. Musisz podjąć ryzyko, aby uzyskać wypłatę. Nawet rodzice Martina przeprowadzili się razem bardzo szybko po pięciodniowej pierwszej randce, która doprowadziła do tego, że mama Martina pojechała do Anglii, by wyznać miłość do ojca Martina. To mój model, więc może jestem naiwny. Ale jestem optymistą! aktor powiedział o ich rodzicach.
Netflix
Jak wynika z ich eksploracji queer i prosta dziewczyna dynamiczna inCzuć się dobrze Martin ma dużo empatii dla procesu odkrywania własnej seksualności. Skończyło się na umawianiu się z wieloma wcześniej heteroseksualnymi osobami, które przemyślały rzeczy, komik niedawno powiedział Kosmopolityczna Wielka Brytania. To proces, który może być bardzo romantyczny, a także bardzo bolesny. I tak, najważniejsze jest to, że nie powinniśmy żyć w świecie, w którym to jest nawet rzecz.
W międzyczasie Martin również podzielił się z gniazdem, że naprawdę zmagają się z ideą, że bycie zakochanym może również nieść poczucie utraconej autonomii. Bardzo łatwo popadam w klaustrofobię. A całe moje życie polegało na desperacji, by być niezależnym, powiedział Martin. Nie sądzę, aby miłość w ogóle oznaczała utratę autonomii… ale sądzę, że istnieją różne sposoby robienia rzeczy. I zastanawiam się, czy następne pokolenia będą miały nieco inne podejście do związków. Oczekiwanie, że jedna osoba spełni wszystkie Twoje emocjonalne i romantyczne potrzeby, to bardzo dużo.