Biały lotos to satyra klasowa przebrana za tajemnicę morderstwa
W nowym miniserialu HBO uczymy się bardzo szybkoBiały Lotosże stało się najgorsze: kiedy Shane Patton (Jake Lacy) siedzi na hawajskim lotnisku, niechętnie informuje parę, że ciało z kurortu Biały Lotos jest ładowane na ich lot do Honolulu. Wyjaśnia, że ktoś zginął w ośrodku – choć nie wiemy jeszcze kto, jak, dlaczego i kiedy.
Wkrótce staje się jasne, że szczegóły są nieco nie na temat. Gdy serial cofa się o tydzień w czasie, panuje atmosfera tajemniczości morderstwa: parada zamożnych gości przybywa do Białego Lotosu jak z powieści Agathy Christie. W żadnej z nich nie ma nic szczególnie brutalnego, ale w każdej scenie jest złośliwość; złowroga ranga ich uprawnień wydaje się bardziej kryminalna niż cokolwiek innego.
Menedżer kurortu Armond (Murray Bartlett) radzi stażyście, aby traktował gości jak wrażliwe dzieci i spędzają pierwszy odcinek na udowadnianiu swojej racji. Shane nieustannie skarży się swojej nowej żonie Rachel (Alexandra Daddario), że są w mniejszym luksusowym apartamencie niż ten, który zarezerwowała dla nich jego matka, i nadal dręczy personel, aby naprawić błąd. Mark (Steve Zahn) próbuje nawiązać więź ze swoim synem poprzez działania sponsorowane przez ośrodek, tylko po to, by być zaniepokojonym, gdy nic nie jest tak doskonałe, jak to sobie wyobrażał. Tanya McQuoid (Jennifer Coolidge) jest zbyt emocjonalna, by zdać sobie sprawę, że jej prośba o zarezerwowanie masażu w ostatniej chwili jest dużą niedogodnością, a nawet, że gigantyczny worek na śmieci niosący prochy jej matki, który panikuje – myśli, że utracony ośrodek leży wyraźnie wśród jej rzeczy .
Mario Perez / HBO
Na przejażdżkę zabiera się personel. Dyrektor uzdrowiska Belinda (NiepewnyNatasha Rothwell) udaje się stworzyć współczującą więź z nadmiernie potrzebującą Tanyą, tylko po to, by zostać nagrodzonym dobrymi intencjami, ale duszno bezosobowym uczuciem. Armond prezentuje przed gośćmi radosną energię w stylu Johna Cleese, ale wewnętrznie się rozpada, gdy próbuje nadążyć za ich żądaniami. ten Hawajskie ustawienie jest trafne (Spójrz, oczywiście, imperializm był zły – mówi od niechcenia w pewnym momencie podczas kolacji), a pozycja jest jasna. Każdy gość bierze bez dawania — często nawet bez zastanowienia — podczas gdy personel stara się naginać do swoich zachcianek tak niewidocznie, jak tylko może. Nie chcesz być zbyt konkretny, jako obecność, jako tożsamość. Chcesz być bardziej ogólny, Armond szkoli praktykanta, doskonale świadom funkcji, jaką pełni dla swojej klienteli.
Im mniej pobyt gości w Białym Lotosie spełnia ich niemożliwe do spełnienia oczekiwania – i im dalej popychają pracowników – tym bliżej do chaosu czuje się każda postać. Każdy z nich może być tym, który się złamie lub spotka gorzki koniec. Mark odwraca się z niepokojem, że może mieć raka; jego córka Olivia (Sydney Sweeney) i jej przyjaciółka Paula (Brittany Ann O'Grady) wyruszają na lekkomyślną wyprawę, by wzbudzić emocje podczas nudnej rodzinnej wycieczki. Nawet para, która rozmawia z Shane'em na lotnisku, alarmująco szybko przeskakuje z obawy, że ktoś może zostać zabity, do: Cóż, poza tym, czy miałeś dobre wakacje?
W świecieBiały LotosKonsekwencje — nawet jeśli są tak poważne jak śmierć — mają znacznie mniejsze znaczenie niż przywileje.
premiera drugiego sezonu królewskiego