Harry i Meghan mieli poparcie królowej przy wyborze nazwy, mówi rzecznik

W odpowiedzi na roszczenia, które pojawiły się 9 czerwca, rzecznik księcia i księżnej Sussex potwierdził, że para rzeczywiście otrzymała błogosławieństwo królowej, aby nazwać ich córkę Lilibet Lili Diana Mountbatten-Windsor .

Kilka dni po ogłoszeniu, że książę Harry i Meghan Markle będą uhonorować zmarłą matkę księcia i królową Elżbietę swoim wyborem imienia, Pałac zwrócił się do BBC, twierdząc, że królowa nie był konsultowany w sprawie tej decyzji.

jak grać z łechtaczką

Sussexes jednak szybko zareagowali, a rzecznik wyjaśnił, że książę rozmawiał z rodziną przed ogłoszeniem.

Kontynuowali: W rzeczywistości jego babcia była pierwszym członkiem rodziny, do którego zadzwonił. Podczas tej rozmowy podzielił się ich nadzieją, że na jej cześć nada imię ich córce Lilibet. Gdyby nie była wspierająca, nie użyliby tego imienia.

Słodki pseudonim to przydomek królowej od dzieciństwa, po raz pierwszy użyty przez jej dziadka, króla Jerzego V, który czule nazwał ją Lilibet. Nie mogąc wymówić własnego imienia jako dziecko, król naśladował własne próby wymówienia jej imienia przez królową. Utknął i był używany przez bliskich krewnych, w tym jej ojca, Jerzego VI, królową matkę, księżniczkę Małgorzatę i księcia Filipa.

Pula WPA/Getty Images Rozrywka/Getty Images

To nowe twierdzenie ze źródła pałacowego pojawia się po miesiącach napiętej komunikacji między rodziną królewską a Sussexes po ich przełomowy wywiad z Oprah Winfrey . Dla niektórych królewskich analityków uważa się, że wybór Lilibet to: rodzaj gałązki oliwnej w imieniu Harry'ego i Meghan.