Jak Jennifer Rudolph Walsh przezwyciężyła strach przed wystąpieniami publicznymi
W zgiełku's Szybkie pytanie, pytamy liderki o radę — od najlepszych wskazówek, jakie one'kiedykolwiek doszedłem do tego, co wciąż rozgryzają. Tutaj Jennifer Rudolph Walsh, była szefowa ogólnoświatowego działu czytania i pisania, wykładów i konferencji w William Morris Entertainment, opowiada Bustle o swojej nowej książce, najlepszej radzie, jakiej udzieliła jej Arianna Huffington, i odpuszczaniu negatywnego mówienia.
Była agentka literacka Jennifer Rudolph Walsh uczy się, co to znaczy być człowiekiemistnieniezamiast człowiekaczynpo raz pierwszy w swojej 30-letniej karierze. W 2019 Walsh przeniósł się z WME, aby skupić się wyłącznie na Razem na żywo, objazdowe wydarzenie opowiadania historii łączenie kobiet ze wszystkich środowisk. Potem nastąpił 2020 rok.
„Kiedy [Together Live] nie było już opcją z powodu pandemii, nadal chciałam pomóc rzucić światło na te niesamowite, przeplatające się, marginalizowane i międzypokoleniowe historie” – mówi Bustle.
Walsh, który kiedyś reprezentował Arianna Huffington Sheryl Sandberg i Oprah Winfrey, między innymi, postanowili wykorzystać storytelling do „przekształcania, łączenia i leczenia świata” w innej formie — zbioru esejów. Jej nowa książka, Głodne serca: eseje o odwadze, pragnieniu i przynależności ,zawiera osobiste historie z Ashley C. Ford , Luvvie Ajayi Jones i więcej głośników Razem na żywo. 'Głodne Sercastał się fizycznym ucieleśnieniem tego, co robiliśmy na drodze” – mówi Walsh.
Oprócz dostosowania się do wyzwań pandemii, Walsh znalazł również dobrą stronę. „Ostatnie 10 miesięcy pomogło mi pozbyć się tylu bzdur”, mówi. „Moje dni są teraz naznaczone spokojem i oszałamiającą radością. Czasami czuję się winny, że jestem taki radosny, kiedy świat jest w takim kryzysie, ale to nie pomaga światu, bym był w kryzysie; Mogę służyć z tego radosnego miejsca.
Paul Marotta/Getty Images Rozrywka/Getty Images
Poniżej Walsh dzieli się znaczeniem posiadania otwartego sposobu myślenia, dlaczego projektant Norma Kamali jest jej wzorem do naśladowania i jak podróż do szpitala dała jej lekcję współczucia wobec siebie.
Czego jeszcze potrzebujesz porady?
JRW:Mniej szukam rad, a bardziej przykładów ludzi, którzy żyją całym, uzdrowionym, otwartym i ciekawym życiem przez dziesięciolecia. Jestem po pięćdziesiątce, więc uwielbiam historie ludzi w wieku 60, 70, 80, którzy nadal się rozwijają. Norma Kamali jest dla mnie takim wzorem do naśladowania. W wieku 75 lat jest pełna życia, kreatywności i energii do współtworzenia.
Nieporozumieniem dotyczącym życia jest to, że istnieje cel, ale dopóki oddychasz, masz cel i masz możliwość transformacji.
Jakie było największe wyzwanie, z którym się zmierzyłeś na początku swojej kariery?
JRW:Negatywne mówienie do siebie było dla mnie dużym wyzwaniem w wieku 20, a nawet 30 lat. Czułem, że to mój sekretny sos, ponieważ myślałem, że jestem gotów być wobec siebie brutalnie szczery, podczas gdy większość ludzi jest dla siebie zbyt łagodna. Negatywne mówienie do samego siebie to tylko forma narcyzmu, kiedy możesz spędzać ten czas bardziej nastawiony na cel i wywierający większy wpływ. Nie możesz się zawstydzić kochaniem siebie, więc i tak jest to bezcelowe.
Jak przezwyciężyłeś negatywne mówienie do siebie?
JRW:Lata temu wcześnie rano robiłam kawę. Kawa przelała się, a ja mocno się poparzyłem i wylądowałem w szpitalu. Cały czas powtarzałem: „Moje głupie ramię, moje głupie oparzenie, byłem taki głupi”. Jeden z lekarzy powiedział do mnie: „Jak możesz się spodziewać, że ta ręka zagoi się tak, jak o tym mówisz?”. Zamiast wysyłać miłość i troskę na moje ramię, traktowałem to tak, jakby to kogoś okradło. Tak więc każdej nocy wykonywałem tę uważną medytację współczucia, w której wysyłałem miłość do mojego ramienia, jakby to było ramię mojej córki lub najlepszego przyjaciela, i widziałem uzdrawiającą moc moich słów. To był przełom.
Jaka jest najlepsza rada, jaką kiedykolwiek otrzymałeś?
JRW:Mój dziadek powiedział mi: „Dowiedz się kim jesteś i bądź tą osobą”. Przez całe życie stosowałem się do tej rady. Ciągle zadaję sobie pytanie: „Co jest dla mnie autentyczne i jak mogę podkręcić głośność tej autentyczności?”.
Miałem też okropny niepokój przed wystąpieniami publicznymi. W jednym z Konferencje Thrive Arianny Huffington , zaciągnęła mnie na scenę, abym podzieliła się własną historią o tym, jak nauczyłam się otrzymywać miłość po operacji raka mojego męża. Mogłem zwymiotować. Powiedziała do mnie: „Wyobraź sobie, że masz komuś prezent. Nie możesz się doczekać, aby dać ten prezent, więc potraktuj to jako akt służby i wyciągnij się z tego. Nigdy więcej nie miałam tremy.
Jaką radę dałbyś komuś, kto chce rozpocząć nową podróż?
JRW:Bądź otwarty na podążanie za znakami, które daje ci wszechświat, zamiast podążać za kontrolowaną wizją tego, kim myślisz, że jesteś, aby stać się tym, kim powinieneś być.
Ludzie ciągle mnie pytają: „Jaki jest twój następny wielki występ?” Nie konkuruję z moim poprzednim sobą. Jestem jednym ja, który jest w dynamicznym procesie stawania się bardziej niezbędnym dla tego, kim się urodziłem, a wszystkie moje ja są aktualne i obecne we wszystkim, co robię dalej.
Kiedy spoglądasz wstecz na swoją podróż, co najbardziej Cię zaskakuje?
JRW:Synchroniczność tego, jak wszechświat zawsze zostawia okruchy chleba, które prowadzą do gigantycznej świętej sieci, gdzie to doprowadziło do tego, a to doprowadziło do tego. Z perspektywy czasu widzę, jak boska choreografia dzieje się cały czas.
Wywiad został zredagowany i skondensowany.
dlaczego moje sutki są cały czas twarde