Dlaczego napad na muzeum Isabelli Gardner nigdy nie został rozwiązany?
18 marca 1990 r. dwóch mężczyzn przebranych za policjantów włamał się do Muzeum Isabelli Gardner w Bostonie związał dwóch strażników na służbie i spędził 81 minut na obrabowaniu muzeum. Zanim noc się skończyła, złodziejom uszłoby na sucho 13 bezcennych kawałków sztuki, której nigdy więcej nie widziano.
Jak nowy serial dokumentalny NetflixTo jest rabunekeksploruje, muzeum wciąż ma nadzieję, że obrazy? , skradzione artefakty i ryciny mogą kiedyś zostać zwrócone, ale jak dotąd znaleziono mało dowodów co faktycznie wskazuje na lokalizację sztuki.
Co nie oznacza braku prób. Ponad 30 lat później władze otrzymały 30 000 wskazówek (jako przeczucia, wizje psychiczne, zeznania w więzieniu lub rzeczywiste tropy) i przeprowadziły setki wywiadów ze wszystkimi, od dyrektorów muzeów po gangsterów i handlarzy sztuką lub narkotykami z całego świata. świat. Linia porad FBI wciąż otrzymuje telefony co tydzień, wedługGazeta o sztuce , które agenci sprawdzają (bezskutecznie).
Wszystkie te lata później zmagania w śledztwie potęguje fakt, że przedawnienie minęło w marcu 1995 r. , co oznacza, że nie mogą ścigać kradzieży jako przestępstwa ani wywierać zbyt dużej presji prawnej. Wszystkie władze mogą zaoferować przesłuchiwanym obietnicę immunitetu przed innymi oskarżeniami i, oczywiście, Nagroda w wysokości 10 milionów dolarów od muzeum , największy kiedykolwiek oferowany przez prywatne muzeum.
Dzięki uprzejmości Netflix © 2021
Wykorzystując drobiazgi napadu, sprawa poruszała się lodowato, zrywami i zaczynała: ważne dowody, takie jak taśma klejąca i kajdanki służące do krępowania strażników zaginęły i nie mógł zostać przetestowany pod kątem DNA w 2010 roku, perBoston Globe. Niektórzy teoretyzowali, że złodzieje ukradli zwieńczenie napoleońskie ponieważ mieli przywiązanie do miejsca pochodzenia (Korsyka, wyspa na Morzu Śródziemnym), a nie do jakiejkolwiek nadziei na zysk finansowy. Jeden podejrzany wskazałby palcem drugiego, który by wtedy… poddaj się wykrywaczowi kłamstw i skieruj go z powrotem (chociaż kłamał). FBI przyjrzało się wielu podejrzanym , łącznie z różnych członków mafii bostońskiej , sami strażnicy , i Scenarzysta z Kalifornii , a przez te wszystkie lata wielu podejrzanych zmarło — niektórzy naturalnie, inni mniej tak .
W końcu w 2015 roku FBI ogłosiło, że wierzy, że… znał tożsamość pierwotnych złodziei , jak podało wówczas WBUR, bostońska stacja NPR. Obaj mężczyźni nie żyli, a ich nazwiska nie zostały ogłoszone publicznie ( choć niektórzy zidentyfikowali je jako George Reissfelder i Lenny DiMuzio, którzy należeli do przestępczej ekipy prowadzonej przez Carmello Merlino ).
jak wygląda napletek
Ale mimo to FBI nie ma solidnych wskazówek co do tego, gdzie mogła się udać grafika.
Uważam, że niektóre obrazy na przestrzeni lat kilkakrotnie przechodziły z rąk do rąk. Jest też całkiem możliwe, że niektórzy ludzie mają te obrazy i nie wiedzą, co mają, Geoffrey Kelly, główny śledczy FBI w sprawie kradzieży od 2002 roku, powiedziałGazeta o sztuce w 2019 roku. Jesteśmy przekonani, że wiemy, kto popełnił przestępstwo. Uważamy, że nadal nie mają sztuki. Nie wiemy, czy sztuka jest razem, czy została podzielona.
Kiedy ogłosili, że znają tożsamość złodziei, FBI udostępniło również nagranie z ochrony z przeddzień napadu w nadziei, że może to wywołać trop co do miejsca, w którym znajdowały się obrazy. Na nagraniu (poniżej) jeden z dyżurnych strażników w nocy przed napadem wpuszcza mężczyznę.
Jednakże, potwierdzono trzech byłych ochroniarzy muzeum tożsamość mężczyzny jako zastępcy dyrektora ds. bezpieczeństwa.
Do dziś nikt nie został aresztowany ani osądzony w związku ze napadem na Muzeum Isabelli Gardner. I pomimo tego, że FBI powtórzyło swoje apele do opinii publicznej, w 2010 r. jeden agent powiedział aBostoński Globreporter , w ciągu ostatnich 20 lat i ostatnich ośmiu, kiedy miałem tę sprawę, nie było żadnej konkretnej obserwacji ani prawdziwego dowodu życia. Przez 11 lat nic się nie zmieniło.