Candyman jest dość przerażający. Ale kto jest jego publicznością?
Jak straszne jestcukierkowy facet? To dość przerażające – ale dla kogo dokładnie?
jak zdobyć pokeballs w pokemon go
cukierkowy facet(2021) producent i współscenarzysta Jordan Peele wie, jak zrobić dobry horror. Jego nagrodzony Oscarem film 2017Wyjść ,nasycone współczesnymi problemami społecznymi, mniej lub bardziej przesunęły ten gatunek. Co sprawiło?Wyjśćróżniło się od innych filmów, w jaki sposób te kwestie społeczne – a mianowicie rasizm przeciwko Czarnym w Stanach Zjednoczonych –stał sięhorror poprzez połączenie obu elementów w jeden. Peele i reżyser-slash-współ-scenarzysta Nia DaCosta robią to samo wcukierkowy facet, ale to, czy zostało to zrobione skutecznie, zostało oddzielone od tych, którym film ma służyć.
cukierkowy facetdziała jako kontynuacja filmu Bernarda Rose z 1992 roku pod tym samym tytułem. W tej wersji aktorka Virginia Madsen występuje w roli Helen Lyle, białej studentki piszącej pracę magisterską na temat miejskich legend. Dowiaduje się o legendzie Candymana, która jest powiązana z projektami mieszkaniowymi Cabrini-Green w Chicago: powiedz pięć razy Candyman w lustrze, a zabije cię od tyłu. Na wczesnych etapach śledztwa Helen poznaje Anne-Marie McCoy (Vanessa Estelle Williams, która powtarza swoją rolę w sequelu DaCosta i Peele), mieszkankę Cabrini-Green i samotną matkę jej małego syna Anthony'ego. Candyman chce dla siebie Anthony'ego i wykorzystuje Helen jako kozła ofiarnego. Podczas gdy Helen jest w stanie uratować i zwrócić Anthony'ego Anne-Marie, zostaje w tym czasie spalona żywcem. Candyman również ginie od ognia — przynajmniej tak nam się wydaje.
Yahya Abdul-Mateen II i Nia DaCosta na planiecukierkowy facet.Uniwersalne studia/MGM
Przewińmy do przodu prawie trzy dekady, a historia Helen jest opowiedziana jako miejska legenda przez marionetki cieni (stworzony przez Manuel Cinema) na początkucukierkowy facet(2021). Anthony (Yahya Abdul-Mateen II) jest malarzem o ugruntowanej pozycji, mieszkającym ze swoją dziewczyną zajmującą się handlem dziełami sztuki Brianną (Teyonah Parris) w obecnie gentryfikowanym Cabrini-Green. Zgłodniały inspiracji i zbliżający się do terminu, Anthony wykorzystuje gentryfikacje sąsiedztwa jako pożywkę dla swojego kolejnego projektu. O Candyman dowiaduje się od Williama Burke'a (Colman Domingo), sąsiada, który w dzieciństwie natknął się na tytułowego upiora. William mówi Anthony'emu, że Candyman był czarnym malarzem Danielem Robitaille, który został publicznie i brutalnie zlinczowany, gdy odkryto jego romans, a następnie dziecko z białą arystokratką. William wyjaśnia, że taka historia… taki ból… trwa wiecznie. Candyman to jednak nie tylko Daniel Robitaille – reprezentuje rodowód czarnoskórych Amerykanów dotkniętych rasową niesprawiedliwością i brutalnością. Candyman istnieje, jak mówi William, jako sposób radzenia sobie z faktem, że takie rzeczy się zdarzają. Że wciąż się dzieje.
Jeden zcukierkowy facetBardziej polaryzującym tematem jest to, jak realizm staje się źródłem terroru. Jasne, są przeskoki i makabryczne sceny, które przyprawiają widzów o mdłości, jak ukłucie pszczoły w rękę Anthony'ego, które ostatecznie infekuje prawą stronę jego ciała. Ale prawdziwy horror wydaje się opierać na tym, jak międzypokoleniowa trauma manifestuje się w zmarginalizowanych społecznościach. W ten sposób DaCosta i Peele dają Candymanowi jaśniejszy, bardziej uzasadniony motyw: wieki nierówności, które gwarantują tyle samo lat zemsty. Niekoniecznie to rozumowanie podnosi brwi; raczej chodzi o to, jak te pomysły są nadmiernie uproszczone i wzmocnione, aby były bardziej przyswajalne dla nie-czarnej publiczności.
W dyskusji panelowej opublikowanej przez Universal Pictures w zeszłym tygodniu zatytułowanej Wpływ Czarnego Horroru, Peele wyjaśnił, że wieczność [sic] rasowego horroru nie znika. Zamiast tego, podobnie jak sam Candyman, zmienia kształt i zmienia formę. Scenarzysta i naukowiec Tananarive Due, który specjalizuje się w czarnych horrorach, pochwalił sposób, w jaki film przekazuje traumę przemocy na tle rasowym bez ponownego urazu widzów, jak na przykład decyzja o użyciu marionetek do odtworzenia morderstwa Daniela Robitaille'a. Twierdzi, że film odzyskuje tę traumę, ale w sposób, który jest dla nas kojący, uzdrawiający i wzmacniający. Inni członkowie panelu pokiwali głowami z aprobatą.
Uniwersalne studia/MGM
Ale niektórzy recenzenci trzaskającukierkowy facetz tych samych powodów Ze względu i wielu krytyków filmowych oklaskiwać to. Pisarz Angelica Jade Bastien zauważyła w niejSępprzejrzeć żecukierkowy facetjest jak dotąd najbardziej rozczarowującym filmem roku, ograniczającym nie tylko artystyczne niepowodzenia osób, które wprowadziły go do życia, ale także artystyczne niepowodzenia całej branży, która stara się utowarowiać czerń, aby ośmielić swój wynik finansowy. Pisarz z Chicago, Robert Daniels, napisał wWielokątże cukierkowy facetjest zmodernizowany dla niewłaściwego odbiorcy, a także zagracone, głoszące kazania i niezbyt przerażające. I chociaż żaden pisarz, profesor ani filmowiec nie może przemawiać w imieniu całej społeczności, komentarz nasuwa interesujące pytanie: co się dzieje, gdy docelowa publiczność filmu nie wierzy, że jest docelową publicznością?
jak radzić sobie z bólem tatuażu
Pod koniec filmu ( alert spoilera ), ręka Anthony'ego zostaje zastąpiona hakiem. Nosi kultowy futrzany płaszcz Candymana. Zostaje zamordowany przez policję i zostaje Candymanem. Oszczędza życie Brianny (ale nie gliniarzy) i każe jej powiedzieć wszystkim. Cykl trwa. Ostatecznie,cukierkowy facetto dobry horror, który powinien być oceniany jako nic więcej niż dobry horror. I chociaż próba DaCosta i Peele'a, aby naprawić kolosalny problem systemowy w ciągu dwugodzinnego filmu, zasługuje na pochwałę, nadal jest przeznaczona dla tych, którzy nie są tak mocno dotknięci samym systemem, który krytykuje.
Jeśli szukasz zastrzyku adrenaliny,cukierkowy facetjest absolutnie warta obejrzenia. Ale nie traktuj tego jako czegoś więcej niż hollywoodzkiej rozrywki.