Głośniej będę śpiewać Lee Lawrence to opowieść o sile pokoleniowej — FRAGMENT
Ostrzeżenie o treści: Ten artykuł zawiera dyskusję na temat brutalności policji, która może wywoływać u niektórych czytelników.
Autor i działacz kampanii Lee Lawrence dorastał w Brixton, miejscu, które opisuje jako bogatą społeczność pełną kultury i ducha. Przyjaciele jego rodziców to ciocie i wujkowie. Kiedy mówią, że wychowanie dziecka wymaga wioski, to był jego Brixton. Jednak w sobotni poranek o godz 7 rano 28 września 1985 r. jego życie zmieniło się na zawsze, gdy jego mama, Dorothy Cherry Groce, została zastrzelona przez policję w ich domu podczas nieudanego nalotu.
Jego historia jest tematem Głośniej będę śpiewać który wygrał Biografia Costa 2020 roku. Lawrence opowiada o ataku jego mamy, gdy dorastał jako młody Murzyn i jego opiekun, oraz o tym, jak kolejne 35 lat jego życia zostało ukształtowane przez to, co stało się z jego rodziną. Jego walka o sprawiedliwość dla swojej mamy rozpoczęła się w 1985 roku i do dziś dąży do zmian.
Lawrence wyjaśnia, że chociaż miał zaledwie 11 lat, kiedy zastrzelono jego mamę, wspomina to tak, jakby to było wczoraj. To blizna, która nigdy w pełni się nie zagoi. Lawrence był w łóżku, kiedy usłyszał hałas w swoim domu. Zobaczył, jak jego mama wstaje, a potem sam został wyrwany z łóżka przez głośny huk. Jego mama leżała na podłodze, podczas gdy biały policjant stał w pokoju z pistoletem, żądając od Lawrence'a uspokojenia.
Została postrzelona, a kula strzaskała jej kręgosłup. Autor mówi, że pamięta ją słabo, jak mówiła, nie mogę oddychać. Nie czuję nóg. Myślę, że umrę. W tym momencie Lawrence nie wiedział, co się stało z jego mamą, ale powiedział, że po zobaczeniu wyrazu twarzy jego taty wiedział, że powinien się bać. Jego mama przeżyła, ale została sparaliżowana od pasa w dół.
Lawrence szczegółowo opisuje, jak po tym, jak pojawiła się wiadomość, że jego mama została zastrzelona i błędnie poinformowano, że zmarła w wyniku strzelaniny, zebrał się tłum i domagał się odpowiedzi. Wydarzenia te zapoczątkowały powstanie w Brixton w 1985 roku. Brak zrozumienia tej społeczności spowodował, że moja mama została zastrzelona. A potem, jak to zostało zrelacjonowane, wzmocniło to, co ludzie myśleli o ludziach żyjących w tej społeczności, mówi, opowiadanie historii o normalnej rodzinie sprawia, że to, co się wydarzyło, można opowiedzieć. Pozwala ludziom zastanowić się różnymi oczami.
Lawrence poświęcił swoje życie na zmianę społeczną. Był opiekunem swojej mamy aż do jej śmierci w 2011 roku. Ich doświadczenia skłoniły go do stworzenia Mobility Transport, organizacji, która działa na rzecz zwiększenia dostępu do dostępnego transportu dla osób niepełnosprawnych. Wykorzystał również swoje doświadczenia z brutalnością policji, aby skonsultować się z policją metropolitalną, aby pomóc w poprawie zaangażowania społeczności, per opiekun.
jak zgiąć włosy na pręcie
Jego inspiracje do napisania książki były dwojakie. składam hołd mojej przeszłości; moja mama, moja największa inspiracja i bohater. Także społeczności, która powstała z powodu tej niesprawiedliwości. Byli w tym bohaterami, mówi, ja też jestem zainspirowany i nadal walczę o moje dzieci. Nie chcę, aby pozostałości tej traumy i niesprawiedliwości pozostały w moich dzieciach.
Wprowadzenie Alice Broster.
„Głośniej będę śpiewać: historia rasizmu, zamieszek i odkupienia” Lee Lawrence Waterstones £8,99 £7,49Zobacz na kamieniach wodnychTen wyciąg pochodzi z rozdziału 1 zGłośniej będę śpiewać, a ma miejsce tuż po śmierci Cherry Groce w 2011 roku.
Byłem na początku żałoby, wciąż pogodziłem się z faktem, że mamy już nie było. Dziwnie było być w szpitalu bez niej; czułem się trochę inaczej, trochę bardziej pusto. Tyle razy byłam u mamy, że drogę na oddział znałam dzięki pamięci mięśniowej. Ale tym razem skierowałem się w przeciwnym kierunku, na dół, w poszukiwaniu małego biura w piwnicy. Wyjaśniłem kobiecie za biurkiem, kim jestem i czego potrzebuję. Posłała mi mały uśmiech współczucia i zniknęła, żeby przejrzeć akta. Czekałem. Świetlówka brzęczała.
OK, powiedziała, wracając. Proszę bardzo. Ale niczego nie przekazała. Zamiast tego kontynuowała czytanie. Potem szepnęła, bardziej do siebie niż do mnie: Och, trzymaj się.
Ona spojrzała w górę. Powiedziała: Tu jest komentarz. Lekarz coś napisał. Przykro mi, ale w tej chwili nie mogę ci tego dać. Uważa, że może to wymagać dochodzenia.
Dochodzenie? Nie wiedziałem, co to było.
Wygląda na to, że lekarz prosi o przeprowadzenie sekcji zwłok – wyjaśniła kobieta. Następnie trzeba będzie skierować to do biura koronera, aby zdecydować, jak postępować. Przykro mi. Tego rodzaju komplikacje są prawdopodobnie ostatnią rzeczą, jakiej chcesz.
Przechyliła głowę na bok i posłała mi kolejny współczujący uśmiech.
Było wiele rzeczy, które chciałem, aby wydarzyło się w moim życiu; to naprawdę nie było z nimi.
Okazało się, że lekarz mojej mamy nie był pewien, jaka była przyczyna śmierci. A raczej jasno określił medyczne przyczyny śmierci mamy, ale nie był do końca pewien, co je spowodowało. Sekcja została przeprowadzona przez patologa sądowego dr Roberta Chapmana i odbyła się kilka tygodni później. Kiedy otrzymałem wyniki badań, czytałem je przy stole w kuchni z przerwami i zaczynałem; akapit lub dwa, a potem desperacko skakałem do przodu, mając nadzieję, że mój mózg pochłonie wszystkie informacje bez konieczności ich właściwego trawienia. Mamy nie są ciałami do sekcji. W ramach tego procesu patolog usunął odcinek kręgosłupa w celu usunięcia i przeanalizowania. O ile wiem, wciąż jest gdzieś w laboratorium, gromadząc kurz na białej półce.
Czytanie raportu było trudne. Chapman opisał, jak znalazł szereg metalowych fragmentów tkwiących w kręgosłupie mojej mamy. Były to fragmenty pocisku wystrzelonego przez DS Lovelocka w 1985 roku, który został osadzony. To nie była niespodzianka: od samego początku lekarze, gdy mama poszła do szpitala, mówiły, że próba usunięcia ich wszystkich jest po prostu zbyt niebezpieczna – każda próba zrobienia tego może spowodować dalsze szkody. Lekarze wyjęli, co mogli. Fragmenty, które pozostały, przez resztę życia sprawiały mamie ból. Powtarzające się, ostre, kłujące przypomnienie tego, co wydarzyło się pewnego wrześniowego poranka.
Ale niespodzianką był wniosek Chapmana. Powiedział, że to te fragmenty ją zabiły. To właśnie te fragmenty spowodowały paraliż i paraplegię, a paraliż i paraplegię spowodowały infekcję dróg moczowych i zapalenie oskrzeli, a infekcja dróg moczowych i zapalenie oskrzeli spowodowały więcej infekcji i ostrą niewydolność nerek. była ostatnia kropla. Miałem go w rękach: niepodważalny dowód na to, że ponad dwie i pół dekady po tym, jak moja mama została zastrzelona przez policjanta, jego kula spowodowała koniec jej życia. Stłumiona potrzeba działania tkwiła mi w gardle jak płonący kamień.
Uważa, że może trzeba będzie iść na śledztwo, powiedziała kobieta w szpitalnej piwnicy.
Nie wiedziałem, jak działa śledztwo ani co może zrobić, ale wiedziałem, że tego chcę. Pierwsze powstanie w Brixton w 1981 roku, morderstwo Stephena Lawrence’a w 1993 roku – oba te wydarzenia doprowadziły do publicznych śledztw. Po zastrzeleniu mojej mamy wszczęto wewnętrzne śledztwo policyjne, które doprowadziło do postawienia zarzutów funkcjonariuszowi, który strzelał z pistoletu. Ale został uznany za niewinnego i nie przeprowadzono żadnego publicznego śledztwa. Dochodzenia publiczne mają zwyczaj zadawania niewygodnych pytań, na które autorytety nie chcą znaleźć odpowiedzi. Jako rodzina nigdy nie mieliśmy okazji dowiedzieć się, co naprawdę wydarzyło się tego ranka, całe nasze życie wywróciło się do góry nogami. Czy śledztwo dałoby nam ku temu okazję?