Mój chłopak przybrał na wadze i teraz myślę, że mnie nie pociąga!
Q: W trakcie pandemii mój chłopak przytył około 40 funtów. Kiedyś biegał, ale teraz prawie w ogóle nie ćwiczy, ledwo chodzi z psem (to jego pies, a teraz prawie całe chodzę). Największą przyjemność wydaje mu się jeść niezdrowe jedzenie, i to w dużej ilości. Nie pociąga mnie już fizycznie i czuję się z tego powodu okropnie. Ale to prawda.
Myślę, że zauważył, że rzadko mam już ochotę na seks, ale on nic nie powiedział i ja też. Jak miałabym coś powiedzieć? Ciągle wyobrażam sobie, że sytuacja byłaby odwrócona. Byłbym upokorzony. Byłbym zły! Myślałabym, że był taki płytki i że już mnie nie kochał, a może nigdy mnie nie kochał. Nie wiem, jak to poruszyć. Czy to beznadziejne? Czy jestem okropną, płytką osobą? Czy to znaczy, że nigdy go nie kochałam?
Pudełko do farbowania włosów w kolorze różowego złota
DO:Pozwól, że zacznę od najłatwiejszego z twoich pytań: To nienieto znaczy, że nigdy go nie kochałeś. Kochałeś go wcześniej i jestem prawie pewien, że nadal go kochasz. Zimna, kiepska, ekscytująca, cudowna prawda jest taka, że pociąg zmienia się z czasem. Rzadko kiedy nagle spada z klifu i zanurkuje, pogrążając się coraz głębiej w nadir nieseksowności. Częściej pojawia się i zanika. Dobrą wiadomością jest to, że nawet jeśli jesteś teraz mniej pociągający do swojego chłopaka (w porządku, ważny, moralnie neutralny), istnieje możliwość, aby to się zmieniło, aby twój pociąg do niego ponownie wzrósł.
Atrakcją nie jestczystofizyczny. Jest wiele rzeczy, które składają się na nasz pociąg do osoby, w tym nasz własny stan umysłu. Jeśli na przykład jesteś w środku huraganu, możesz nie wyglądać jak cholera, mój mąż Harold ma naprawdę seksowne łydki, nawet jeśli normalnie cię pobudzają. To normalne, że ktoś mniej się do kogoś pociąga, kiedy nie dba o siebie, kiedy nie przejmuje inicjatywy, kiedy ma mniej zewnętrznego życia niż wcześniej. Często przyciąga nas do ludzi to, jak bardzo są zaangażowani, jak bardzo są ambitni lub co robiąbeznas. To ma sens, aby Twoja atrakcyjność spadła.
Nie jest złe ani okrutne, gdy nie pociągasz swojego partnera, bez względu na przyczynę. To nie czyni cię złym człowiekiem. Ale to również nie ułatwia relacji, po części dlatego, że często prowadzi do uczuć takich jak opisałeś poczucie winy lub samobiczowanie. Chciałbym — i jestem całkiem pewien, że się zgodzisz — aby ciężar nie miał takiego znaczenia kulturowego. To byłbywspaniałyjeśli nie przypisaliśmy czyjejś wagi żadnego znaczenia. Współczuję mu i Tobie (i mnie i wszystkim, którzy nie są zaangażowani), że waga to taki drażliwy, bolesny, obciążony temat.
To powiedziawszy, chyba że zapytają, powinieneśniedzielić się swoją negatywną opinią na temat jakiegokolwiek aspektu wyglądu fizycznego partnera.
Najbliższe, na które pozwolę, to błaganie partnera o wyrzucenie zdartych szortów gimnastycznych lub sugerowanie, że inne buty mogą wyglądać lepiej ze strojemuprzejmie.W przeciwnym razie, jeśli wolisz, aby ich włosy były innego koloru lub długości, czy wyglądają lepiej z makijażem, jeśli chodzi o to, co robią ze swoimi łonami, czy poddają się operacji plastycznej, wybielają zęby lub ubierają się jak w 1987 roku. , błagam wszystkich, aby zachowali swoje negatywne myślisami.Możesz pochwalić kogoś, kto nosi koszulę, którą lubisz, lub kiedy układa włosy w określony sposób lub cokolwiek zechcesz, ale dzielenie się tym, czego nie lubisz w ich wyglądzie, jest receptą na złą dynamikę relacji.
A waga jest jednym z najbardziej wrażliwych tematów związanych z wyglądem. Nie ma nic, co możesz zyskać, mówiąc swojemu partnerowi, że przybrał na wadze i że nie jesteś z tego powodu tak napalony. Na szczycie tego,onma wszystko do stracenia od ciebie mówiąc to. To nie tak, że nie wie, że przybrał na wadze. Jest w pełni świadomy, jestem pewien, że jego ciało się zmieniło. (Chcę też, aby było jasne, że topoza poza poza pozadobrze, aby przytyć 40 funtów w dowolnym momencie, a szczególnie dobrze jest przytyć 40 funtów podczas wieloletniej pandemii. Jego ciało żyje! To wspaniale!)
Żeby było jeszcze jaśniej: JESTEMNIEW trosce o swoją wagę w kontekście jego zdrowia. Wielu grubych ludzi jest zdrowych. Wielu sprawnych ludzi jest niezdrowych. Jeśli ma problem ze zdrowiem, to on i jego lekarz powinni o tym porozmawiać – NIE ty. Co więcej, zdrowie nie jest lepsze od niezdrowego. Osoby z chorobami przewlekłymi, które nie wyzdrowieją z nich, są nie mniejsze niż ludzie zdrowi. Zdrowie nie jest moralne.
Martwię się o jegopsychicznyzdrowie.Przestał robić rzeczy, które wcześniej kochał lub przynajmniej lubił. Przestał opiekować się zwierzakiem! Jestem pewien, że jest więcej przykładów, które nie trafiły do twojego listu, a które nie są związane z ćwiczeniami. Wiele osób borykało się z gorszym zdrowiem psychicznym podczas pandemii, ale chociaż jest to obecnie całkiem normalne i powszechne, nadal warto traktować to poważnie. Nie wiem, czy jest świadomy lub zaniepokojony zmianami nawyków, ale jeśli nie chodzi do terapeuty lub nie rozmawiał z lekarzem, oto co bym powiedział: Kochanie, tak bardzo cię kocham, ale Zauważyłem, że ostatnio wiele twoich hobby spadło na dalszy plan, a ja opiekuję się piernikami (zgaduję, że ma na imię twój pies) o wiele bardziej niż kiedyś. Martwię się o ciebie. Musisz porozmawiać o tym z lekarzem. Bardzo chciałbym, żebyś poszedł na terapię, ale wiem, że to dłuższy proces. To dla mnie bardzo ważne, abyśmy dbali o siebie i to jest tego część. Możesz także poruszyć, jak się czujesz, że ostatnio nie uprawiałeś seksu tak często i chcesz to zmienić. Robićniepodnieść jego wagę.
Może to zająć trochę czasu, ale to jest w porządku. Miłość może cię trochę ponieść.
A potem go posłuchaj! Posłuchaj, co mówi i jak odpowiada. Jeśli jest defensywny, to zrozumiałe, jeśli jest frustrujące. Jeśli spróbujesz ponownie, a on nadal będzie się przed tym bronił lub nie podejmie żadnych kroków, aby się o siebie troszczyć, wtedy OK, masz nowy problem.
Może minąć trochę czasu, zanim znów poczujesz się do niego w pełni pociągnięty do umierania, niezależnie od tego, czy schudnie, czy nie. W porządku. Miłość może cię trochę ponieść. Możesz być rozczarowany, zły, niecierpliwy i smutny, że nie czujesz się napalony na swojego partnera, na to, jak przebiega twoje życie seksualne, jaki jest twój związek w tej chwili. To całkowicie w porządku. Może też nadejść czas, kiedy powiesz mu, że twój poziom atrakcyjności nie jest taki, jaki był wcześniej — nie zrobiłbym tego od razu, ponieważ wydaje się to być dużą presją. Możesz powiedzieć coś w stylu: Jestem bardzo smutny, ponieważ czuję, że nie jesteśmy tak związani ani romantyczni jak wcześniej i czuję, że straciłem część mojego przyciągania do ciebie. Czasami wydaje mi się, że bardziej jesteśmy współlokatorami niż chłopakiem i dziewczyną i naprawdę mnie to denerwuje. (Zamiast tego faktycznie powiedz cotyoczywiście czuję.) Zobacz, co mówi. Czy on też to czuje? Jakie ma pomysły? Czy możesz chodzić na więcej wieczorów randkowych? Czy możecie razem spacerować z psem? Czy możecie się jeszcze bardziej dotykać (zdanie obrzydliwe, przepraszam)?
szuka bezpiecznego rozwiązania
Będzie to wymagało wysiłku, czasu i cierpliwości, co jest bardzo do bani. Możesz czuć się, jakby to było do bani. Tylko proszę, nie wynoś tego na nim ani na jego ciele. Pokaż się, pokochaj go, zrób sobie przerwę, wybacz sobie, kochaj go dalej. O ile teraz wiesz, jest tego wart, a związek jest tego wart. Jeśli to się zmieni — w co osobiście wątpię — możesz później podjąć inną decyzję.