Moc
W środowe popołudnie, gdy prawodawcy zgromadzili się w Kapitolu Stanów Zjednoczonych, aby poświadczyć liczbę wyborców w wyborach w 2020 r., tłum Zwolennicy Trumpa zeszli na budynek w próbie zamachu stanu. Procedura liczenia w Kolegium Elektorów, która potwierdzałaby zwycięstwo Joe Bidena w listopadzie, została wstrzymana. Budynek został zamknięty, a prawodawcy byli eskortowani przez policję do nieujawnionych miejsc dla ich bezpieczeństwa.
Tłum krajowych terrorystów przedarł się przez mury budynku i wszedł zarówno do Narodowej Sali Statuy, jak i do izby Domu. Pojawiły się doniesienia o oddano strzały , rozbite okna i gaz oraz wdrożony gaz łzawiący. W odpowiedzi burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser nakazała 18:00 ET godzina policyjna w mieście i poprosił o wsparcie Gwardii Narodowej.
Prezydent Trump, z Białego Domu, nie wezwał do rozwiązania zamieszki do 16:17 ET. Raczej on tweetował , Proszę wesprzeć naszą Policję Kapitolu i organy ścigania. Oni naprawdę są po stronie naszego Kraju. Zachowaj spokój!
Prezydent elekt Joe Biden zwrócił się następnie do protestujących i Trumpa. „W najlepszym razie słowa prezydenta mogą inspirować. W najgorszym przypadku mogą podżegać” powiedział . „Wzywam prezydenta Trumpa, aby teraz wystąpił w ogólnokrajowej telewizji, aby wypełnić swoją przysięgę i bronić Konstytucji oraz domagać się zakończenia tego oblężenia”.
O 16:17 Trump napisał: wideo na Twitterze . – Znam twój ból. Znam twój ból. Mieliśmy wybory, które zostały nam skradzione – powiedział do swoich zwolenników bez dowodów. – Ale musisz już iść do domu.