Poczekaj na propozycję, czy na majsterkowanie?
Może widziałeś pierścionek. Być może już widzisz, czy miejsca są zarezerwowane na 2023 rok. Niezależnie od przypadku, jesteś gotowy do małżeństwa i byłeś gotowy na wczorajszą propozycję.
Gdy kalendarz zbliża się do sezonu oświadczeń — prawie 40% oświadczeń małżeńskich ma miejsce między listopadem a lutym, według ŚlubWire , ponieważ Boże Narodzenie i Walentynki zwykle walczą o pierwsze miejsce w najpopularniejszym dniu zaręczyn — możesz się zastanawiać, czy to się stanie, czy też powinieneś zrobić to sam.
Każda z nich ma swoje zalety. Rozmawialiśmy z ludźmi, którzy przeszli przez sezon propozycji i pojawili się po drugiej stronie. Skorzystaj z ich rad, wypróbuj ich strategie — i proszę, przestań szukać pierścionka. Kiedy nadejdzie odpowiedni czas, zobaczysz to.
O czekaniu
Zaproponowano mi się 4 lipca. To właściwie moje ulubione wakacje, ale pamiętam, że czułem się rozgoryczony, gdy sezon świąteczny minął bez dzwonka. nie miałam wątpliwości mój teraz-mąż i ja byliśmy na tej samej stronie , ale czekanie było naprawdę frustrujące. Radzę się zrelaksować, skupić na chwili i starać się nie projektować swoich propozycji fantazji na partnera o tej porze roku. Zamiast tego po prostu buduj z nimi wakacyjne wspomnienia i daj się zaskoczyć, jeśli tak się stanie. Jeśli tak się nie stanie, a czujesz się gotowy do podjęcia tego zobowiązania, usiądź z nimi przy kawie w styczniu i porozmawiaj o tym. Tak, czekanie na oświadczyny może być częścią życia, ale masz również prawo zasiąść za kierownicą swojego życia.— Jenny, 37 lat, mężatka od 10 lat
jak uciec przed sezonami morderstw
COVID zdecydowanie wszystko skomplikował. I to wszystko wprawiało w zakłopotanie: czy nie oświadcza się, ponieważ są czasy COVID, czy dlatego, że nie jest tak we mnie? To faktycznie sprawiło, że utknąłem w schemacie trzymania, do którego żałuję, że się nie rozwiązałem. Nie jesteśmy już razem, a podczas naszego rozstania zdałem sobie sprawę, na jakich bardzo różnych stronach byliśmy. Byłbym podejrzliwy wobec każdego, kto używałby czynników zewnętrznych, takich jak COVID, jako wymówki. Jeśli chcesz kogoś poślubić, chcesz się z nim ożenić bez względu na to, co się dzieje na świecie.— Beth, 32 lata, samotna
W każde urodziny i wakacje miałam nadzieję, że będzie to czas, w którym moja partnerka się oświadczy. A kiedy to zrobił, czyli w Boże Narodzenie rok po tym, jak myślałam, że to zrobi, poczułam się skonfliktowana: czy zrobił to, bo go naciskałam, czy też dlatego, że tego chciał? Teraz jest w porządku, ale czułem, że sposób, w jaki czekałem – nie tak cicho – dodał trochę presji i sprawił, że poczułem się dziwnie zaraz po zaręczynach, kiedy wszyscy pytali, jak to się stało. Kiedy zaczęliśmy planowanie ślubu, czułam się, jakbyśmy wrócili na tę samą stronę, ale z perspektywy czasu żałuję, że nie mogłam cieszyć się wczesnymi tygodniami zaręczyn bez dziwnych uczuć.— Meg, 34 lata, mężatka od sześciu lat
Czuję, że jest tak wiele znaków, że propozycja ma się wydarzyć. Widziałem, jak mój obecny mąż umówił się na lunch z moim tatą. Miałem wrażenie, że częściej odbierał telefony w drugim pokoju. Czułem, że dynamika relacji uległa subtelnej zmianie w tygodniach poprzedzających propozycję. Czułem, że było trochę więcej tajemnicy – trochę mniej uczucia całkowitego dostrojenia. Wiem, że niektórzy ludzie odczuli tę zmianę i zakładają, że następuje zerwanie, ale czuję, że kiedy jesteś w solidnym miejscu, wiesz, że nadchodzą tylko dobre rzeczy.— Jess, 29 lat, mężatka od sześciu lat
Zażartowałem, zanim to się stało! Pomyślałem: „Jesteś dla mnie taki miły – zamierzasz się oświadczyć, czy coś?”. I był. Powiedziałbym, że po prostu trać oczekiwanie i ciesz się jazdą. Żartowanie może być pasywno-agresywne, chyba że jest to duża część twojego związku. Jeśli tak nie jest, przeprowadź niewygodną rozmowę „Czy to się dzieje?”, aby mieć przybliżoną oś czasu. Kiedy wiesz, że oboje jesteście na tej samej stronie, na której wkrótce nastąpi zaręczyny, będziesz gotowy na te chwile, nie poczujesz się niepewnie, jeśli tak się nie stanie. —Joanna, 38, mężatka od sześciu lat
O robieniu tego samemu
Jest tyle do powiedzenia na temat wstępnego zaangażowania, tego okresu, w którym wiesz, że zaręczysz się w ciągu najbliższych sześciu miesięcy/roku/kiedykolwiek. Oboje wiedzieliśmy, kiedy to się stanie, i myślę, że oboje wychowaliśmy się w małżeństwie. W ten sposób mogliśmy pozbyć się wielkich pytań: wiedzieliśmy, że chcemy wziąć ślub jesienią — to było przed COVIDem, więc planowanie było łatwiejsze — i mogliśmy nawet spojrzeć na miejsca i poznać ceny przed naszym zaangażowali się rodzice. Propozycja zdarzyła się na wakacjach, co było oczekiwane i zabawne, ponieważ presja była wyłączona.— Amanda, 29 lat, od roku jest mężatką
Jestem w dziwnym związku i oboje chcieliśmy się oświadczyć. Wyjaśniliśmy, że oboje czujemy, że pierścionki są dla nas ważne, i spędziliśmy kilka weekendów, patrząc na nie. Myślę, że naprawdę jasna komunikacja była świetna: wiedzieliśmy, że chcemy, aby propozycja dotyczyła nas, a nie naszej rodziny i przyjaciół. Było więc dość oczywiste, co się wydarzy, kiedy wzięliśmy tygodniowy pobyt i postanowiliśmy dokonać rezerwacji w dwóch najmodniejszych restauracjach w mieście. Oświadczaliśmy się sobie nawzajem, ale każdy z nas miał swój „dzień” i wiedział, że nastąpi to nawzajem.— Taylor, 30 lat, żonaty od dwóch lat
Pochodzimy z dwóch różnych kultur, więc ważne było, abyśmy znaleźli się na tej samej stronie, aby nasi rodzice byli wyrównani. To też było ważne — nie kulturowo, ale tylko dlatego, że są rodzicami i mająuczucia —aby oboje byli tam i byli świadkami tego. Tak więc nasza propozycja zdarzyła się, gdy wszystkie rodziny zdarzyły się odwiedzić. Uwielbiałem świętować ze wszystkimi i być otoczonym przez obie nasze rodziny, gdy się poznawały, ale żałuję, że nie mieliśmy trochę więcej czasu, aby cieszyć się uczuciem nowo zaręczyn, tak jak my dwoje. Czułam, że „zainscenizowaliśmy” zaręczyny dla naszych rodziców i wszystko się udało, ale byłam zaskoczona, jak bardzo chciałam w tym czasie trochę miejsca tylko dla nas. Moja rada: Jeśli wiesz, że rodzina i przyjaciele będą nad tobą, zaplanuj trochę miejsca na oddech tylko dla was dwojga.— Pszczoła, 27 lat, zamężna od roku
Zapytałem mojego partnera, kiedy się pobieraliśmy. Więc chyba zaproponowałem? Ale czuję, że wtedy piłka była na jego boisku, aby przeprowadzić właściwą ceremonię i uklęknąć na jedno kolano. Ale czułem, że to, co jest ważniejsze niż ten moment, to wymyślenie, w nieseksowny sposób, kiedy to się dzieje, abyśmy mogli naprawdę zaplanować swoje życie.— Jenna, mężatka od trzech lat