Umrzeć, by kontynuować fałszywego świadka Karin Slaughter? Czytaj dalej tutaj.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni Bustle opublikował ekskluzywne spojrzenia na prolog oraz otwierające rozdziały z Karin SlaughterFałszywy świadek .Teraz publikujemy ostatni fragment naszej serializacji, która zawiera rozdziały czwarty i piąty z długo oczekiwanej książki.
Pojawiająca się w sklepach 20 lipca nowa samodzielna powieść Slaughter skupia się na siostrach Leigh i Callie – odnoszącej sukcesy obrończyni z Atlanty i jej nieudanej siostrze – podczas konfrontacji z najciemniejszymi sekretami ze wspólnej przeszłości.
Ostrzeżenie o wyzwalaczu:Ten artykuł zawiera opisy napaści na tle seksualnym, wykorzystywania seksualnego dzieci oraz produkcji materiałów dotyczących wykorzystywania seksualnego dzieci.
Wcześniejsze ratyFałszywy świadekopublikowany w Bustle przedstawił czytelnikom Leigh i Callie: osoby, które przeżyły nadużycia, które zabiły i poćwiartowały gwałciciela Callie – mężczyznę, który rozprowadzał taśmy wideo, na których sam ją wykorzystywał seksualnie. Callie zapłacono za opiekę nad Trevorem, małym synem gwałciciela, ale chłopiec był na wpół pijany NyQuil w noc śmierci swojego ojca. Teraz Trevor powraca na orbitę Leigh jako jej najnowszy klient, walcząc z własnym zarzutem o gwałt. Leigh jest przekonany, że wie, co ona i jej siostra zrobiły tyle lat temu, a teraz musi zapewnić Callie bezpieczeństwo, zanim będzie za późno.
Kontynuuj przewijanie, aby przeczytać ostatni fragment Bustle’a z Karin SlaughterFałszywy świadek, oraz zamów swój egzemplarz już dziś , przed premierą powieści 20 lipca.
„Fałszywy świadek” Karin Slaughter HarperCollins Publishers 28,99 złZobacz na temat wydawców HarperCollins
WIOSNA 2021
4
Zobaczmy, co się dzieje z panem Pete'em. Dr Jerry zaczął badać kota, czule dotykając opuchniętego stawu. W wieku piętnastu lat pan Pete był mniej więcej w wieku ludzkim co dr Jerry. Może jakiś podstawowy artretyzm? Biedny facet.
Callie spojrzała na wykres w swoich rękach. Brał suplement, ale rozwinął się zaparcia.
Och, niesprawiedliwości starości. Dr Jerry włożył stetoskop do uszu, które były prawie tak owłosione jak u pana Pete'a. Mógłbyś -
Callie pochyliła się i wdmuchnęła powietrze w twarz pana Pete'a, próbując powstrzymać jego mruczenie. Kot wyglądał na zirytowanego i Callie nie mogła go winić. Wbił łapę w ramę łóżka, kiedy próbował zeskoczyć na śniadanie. To może się przydarzyć każdemu. To dobry chłopiec. Dr Jerry pogładził kark pana Pete'a. Powiedział Callie, że Maine Coony są wspaniałymi zwierzętami, ale zwykle są obrońcami kociego świata.
Callie przejrzała tabelę, żeby zacząć robić notatki. Pan Pete jest wykastrowanym samcem o korpulentnej postury, u którego doszło do kulawizny prawej kończyny przedniej po upadku z łóżka. Badanie fizykalne wykazało łagodny obrzęk, ale bez trzeszczenia i niestabilności stawów. Badania krwi były normalne. Radiogramy nie wykazały wyraźnego złamania. Zacznij od buprenorfiny i gabapentyny w leczeniu bólu. Sprawdź ponownie za tydzień.
Zapytała, Bupe to przecinek-o-dwa m-g/k-g q8h przez ile dni?
Zacznijmy od sześciu dni. Daj mu jeden na drogę. Nikt nie lubi wycieczek samochodowych.
Callie starannie zapisywała jego instrukcje na karcie, gdy doktor Jerry umieścił pana Pete'a z powrotem w swoim transporterze. Nadal korzystali z protokołów Covid. Matka pana Pete'a siedziała obecnie w swoim samochodzie na parkingu.
Dr Jerry zapytał: Coś jeszcze z apteczki? Callie przejrzała stos wykresów na ladzie. Rodzice Aroo Feldmana zgłaszają nasilenie bólu.
Wyślijmy do domu jeszcze trochę Tramadol. Zapisał się na nowy scenariusz. Pobłogosław ich serca. Corgi to takie dupki.
Zgadzam się nie zgadzam. Zdała kolejny wykres. Sploot McGhee, chart spotyka pojazd silnikowy. Pęknięte żeberka.
Pamiętam tego chudego młodego człowieka. Ręce doktora Jerry'ego drżały, gdy poprawiał okulary. Widziała, jak jego oczy ledwo się poruszają, gdy udawał, że czyta wykres. Metadon, jeśli go przyprowadzą. Jeśli nie jest gotowy na wizytę, wyślij do domu plaster z fentanylem.
Przeszli przez resztę dużych psów — Deux Claude, z Wielkich Pirenejów z przemieszczeniem rzepki. Scout, owczarek niemiecki, który prawie nabił się na płot. O’Barky, wilczarz irlandzki z dysplazją stawów biodrowych. Ronaldo, artretyczny labrador, który ważył tyle, co dwunastoletnie dziecko.
Doktor Jerry ziewał, kiedy Callie dotarła do kotów. Po prostu rób to co zwykle, przyjacielu. Znasz te zwierzęta równie dobrze jak ja, ale z tym ostatnim uważaj. Nigdy nie odwracaj się plecami do perkalu.
Uśmiechnęła się na jego figlarne mrugnięcie.
Zadzwonię do człowieka pana Pete'a, a potem zajmę stanowisko dyrektora. Znów mrugnął, bo oboje wiedzieli, że się zdrzemnie. Dziękuję Anielę.
Callie nie ustawała w uśmiechu, dopóki się nie odwrócił. Spojrzała w dół, udając, że czyta wykresy. Nie chciała patrzeć, jak włóczy się po korytarzu jak stary człowiek.
Dr Jerry był instytucją w Lake Point, jedynym weterynarzem w okolicy, który przyjmował karty EBT w zamian za usługi. Pierwsza prawdziwa praca Callie miała miejsce w tej klinice. Miała siedemnaście lat. Właśnie zmarła żona doktora Jerry'ego. Miał syna gdzieś w Oregonie, który dzwonił tylko w Dzień Ojca i Boże Narodzenie. Callie była wszystkim, co mu zostało. A może dr Jerry był tym wszystkimOnaopuścił. Był jak postać ojca, a przynajmniej taka, jaką, jak słyszała, miały być postacie ojca. Wiedział, że Callie ma swoje demony, ale nigdy jej za nie nie ukarał. Dopiero po jej pierwszym skazaniu za przestępstwo narkotykowe przestał naciskać na nią, by poszła do szkoły weterynaryjnej. Agencja ds. Walki z Narkotykami miała szaloną zasadę zakazującą dawania bloczków na receptę uzależnionym od heroiny.
Poczekała, aż drzwi jego gabinetu się zamkną, zanim ruszyła korytarzem. Jej kolano trzasnęło głośno, gdy wyciągnęła nogę. W wieku trzydziestu siedmiu lat Callie nie była o wiele lepsza niż pan Pete. Przycisnęła ucho do drzwi biura. Słyszała, jak doktor Jerry rozmawiał z właścicielem pana Pete'a. Callie odczekała kilka minut, aż usłyszała skrzypienie starej skórzanej kanapy, gdy kładł się do drzemki.
Wypuściła oddech, który wstrzymywała. Wyjęła telefon i nastawiła minutnik na godzinę.
Przez lata Callie wykorzystywała klinikę jako wakacje dla narkomanów, oczyszczając się na tyle, by mogła pracować. Dr Jerry zawsze zabierał ją z powrotem, nigdy nie pytał, gdzie była ani dlaczego tak nagle wyjechała ostatnim razem. Jej najdłuższy okres trzeźwości minął zbyt wiele lat temu, by je zliczyć. Wytrzymała osiem pełnych miesięcy, zanim ponownie popadła w nałóg.
Tym razem nie byłoby inaczej.
Callie porzuciła nadzieję wieki temu. Była narkomanką i zawsze będzie narkomanką. Nie tak jak ludzie w AA, którzy rzucili picie, ale nadal mówili, że są alkoholikami. Jak ktoś, kto zawsze wracał do igły. Nie była pewna, kiedy doszła do tej akceptacji. Czy to był jej trzeci czy czwarty raz na odwyku? Czy to osiem miesięcy trzeźwości, które złamała, bo był wtorek? Czy to dlatego, że łatwiej było mieć te zaklęcia podtrzymujące, kiedy wiedziała, że są tylko tymczasowe?
Obecnie tylko poczucie użyteczności trzymało ją na nieco prostej i wąskiej. Z powodu serii mini udarów w ciągu ostatniego roku dr Jerry skrócił godziny pracy w klinice do czterech dni w tygodniu. Niektóre dni były dla niego lepsze niż inne. Nie miał równowagi. Jego pamięć krótkotrwała była niewiarygodna. Często mówił Callie, że bez niej nie byłby pewien, czy będzie w stanie pracować jednego dnia, nie mówiąc już o czterech.
Powinna czuć się winna, że go wykorzystała, ale była narkomanką. Czuła się winna z powodu każdej sekundy swojego życia.
Callie wyciągnęła dwa klucze, aby otworzyć szafkę z lekami. Technicznie rzecz biorąc, dr Jerry miał zachować drugi klucz, ale ufał, że dokładnie zarejestruje kontrolowane substancje. Jeśli tego nie zrobi, DEA zacznie węszyć, dopasowując faktury do dawek do wykresów, a doktor Jerry może stracić prawo jazdy, a Callie trafi do więzienia.
Ogólnie rzecz biorąc, narkomani ułatwiali pracę Agencji ds. Walki z Narkotykami, ponieważ byli rozpaczliwie głupi, jeśli chodzi o następną poprawkę. Przedawkowali się w poczekalni lub mieli zawał serca w toalecie albo wyrwali tyle fiolek, ile zdołali wepchnąć do kieszeni i zaczęli biec do drzwi. Na szczęście Callie dzięki dużym próbom i małym błędom odkryła, jak ukraść stały zapas leków podtrzymujących, które uchroniły ją przed zachorowaniem na narkotyki.
Każdego dnia potrzebowała w sumie 60 miligramów metadonu lub 16 miligramów buprenorfiny, aby odeprzeć wymioty, bóle głowy, bezsenność, wybuchową biegunkę i paraliżujący ból kości spowodowany odstawieniem heroiny. Jedyną zasadą, której Callie była w stanie się trzymać, było to, że nigdy nie brała niczego potrzebnego zwierzęciu. Jeśli jej zachcianki były złe, wrzucała klucze z powrotem przez szczelinę na listy w drzwiach i przestała się pojawiać. Callie wolałaby umrzeć, niż patrzeć, jak zwierzę cierpi. Nawet corgi, bo dr Jerry miał rację. Mogą być prawdziwymi dupkami.
Callie pozwoliła sobie wpatrywać się tęsknie w zapasy w szafce, zanim zaczęła zdejmować fiolki i butelki z tabletkami. Otworzyła dziennik leków obok stosu wykresów. Kliknęła długopisem. Klinika doktora Jerry'ego była małą operacją. Niektórzy weterynarze mieli maszyny, w których trzeba było użyć odcisku palca, aby otworzyć szafkę z lekami, a odcisk palca musiał pasować do wykresu, a wykres musiał pasować do dawki, co było trudne, ale Callie pracowała z przerwami dla doktora Jerry'ego przez prawie dwie dekady. We śnie mogła pokonać każdy system.
Tak to zrobiła: rodzice Aroo Feldmana nie prosili o więcej tramadolu, ale i tak zarejestrowała prośbę w tabeli. Sploot McGhee dostałby plaster z fentanylem, ponieważ popękane żebra były okropne i nawet wyniosły chart zasługiwał na spokój. Podobnie Scout, idiotyczny owczarek niemiecki, który gonił wiewiórkę przez ogrodzenie z kutego żelaza, dostałby wszystkie potrzebne mu leki.
O’Barky, Ronaldo i Deux Claude byli wyimaginowanymi zwierzętami, których właściciele mieli tymczasowe adresy i niedziałające numery telefonów. Callie spędziła całe godziny opowiadając im historie: czyszczenie zębów, leki na heartworm, połknięte piszczące zabawki, niewyjaśnione wymioty, ogólne złe samopoczucie. Było więcej fałszywych pacjentów — mastif byka, dog niemiecki, malamut z Alaski i kilka owczarków. Leki przeciwbólowe były dawkowane na podstawie wagi, a Callie upewniła się, że wybiera rasy, które mogą przekroczyć sto funtów.
Dziwacznie duże Borzois nie były jedynym sposobem na grę w system. Zepsucie było niezawodnym rozwiązaniem awaryjnym. DEA rozumiało, że zwierzęta są wijące się i często pół zastrzyku może skończyć się pryskaniem w twarz lub na podłogę. Zapisałeś to jako zepsute w książce i spędziłeś dzień. W mgnieniu oka Callie mogłaby upuścić fiolkę sterylnej soli fizjologicznej przed doktorem Jerrym i skłonić go do wykreślenia jej w dzienniku jako metadonu lub buprenorfiny. Albo czasami zapominał, co robił i sam dokonywał zmian.
Potem były prostsze opcje. Kiedy wizytujący chirurg ortopeda przychodził co drugi wtorek, Callie przygotowywała worki z płynami z fentanylem, syntetycznym opioidem, który był tak silny, że był przepisywany tylko w przypadku zaawansowanego bólu nowotworowego, oraz ketaminą, dysocjacyjnym środkiem znieczulającym. Sztuczka polegała na tym, aby odprowadzić wystarczającą ilość każdego leku, aby pacjent nadal czuł się komfortowo podczas operacji. Potem był pentobarbital lub Euthasol, który był używany do eutanazji chorych zwierząt. Większość lekarzy wyciągała trzy do czterech razy tyle, ile było potrzebne, ponieważ nikt nie chciał, żeby to nie zadziałało. Smak był gorzki, ale niektórzy użytkownicy rekreacyjni lubili pokroić go z rumem i zniknąć na noc.
Ponieważ w Lake Point nie było wystarczającej liczby St. Bernards i Newfoundland, aby uzasadnić dawki podtrzymujące Callie, sprzedała lub zamieniła wszystko, co mogła, aby kupić metadon. Pandemia była niesamowita dla sprzedaży narkotyków. Koszt twojego przeciętnego haju przeszedł przez dach. Uważała się za Robin Hooda handlarzy narkotyków, ponieważ większość pieniędzy została zwrócona do kliniki, aby doktor Jerry mógł trzymać drzwi otwarte. Płacił jej gotówką w każdy piątek. Zawsze był zdumiony dużą liczbą pogniecionych, małych banknotów w skrytce.
Callie otworzyła kartę pana Pete'a. Zmieniła sześć na osiem, a następnie przygotowała strzykawki z buprenorfiną do stosowania doustnego. Nie okradała kotów, ponieważ były stosunkowo małe i nie dawały dużego ciosu za grosze jak mocny rottweiler. Znając koty, prawdopodobnie właśnie z tego powodu utrzymywały niską wagę.
Włożyła strzykawki do plastikowej torby i wydrukowała etykietę. Reszta łupu trafiła do jej plecaka w pokoju socjalnym. Siostra Callie powiedziała jej dawno temu, że poświęca więcej siły na robienie niewłaściwych rzeczy, niż musiałaby poświęcić na robienie rzeczy dobrze, ale pieprzyć jej siostrę; była jedną z tych suk, które mogły pójść na koks, żeby uczyć się do LSAT i nigdy więcej nie myśleć o kokainie.
Callie mogłaby spojrzeć na piękną zieloną tabletkę Oxy i pomarzyć o niej przez następny miesiąc.
Otarła usta, bo teraz śniła jej się Oxy.
Callie znalazła pana Pete'a w jego karetce. Wcisnęła mu do ust strzykawkę leków przeciwbólowych. Kichnął dwa razy, po czym rzucił jej bardzo nieprzyjemne spojrzenie, gdy założyła maskę i suknię, żeby móc zabrać go do samochodu.
Zostawiła maskę podczas sprzątania kliniki. Podłogi były wklęsłe od lat, kiedy dr Jerry's Birkenstocks wędrował od gabinetu do gabinetu, a potem z powrotem do jego gabinetu. Niski sufit był poplamiony wodą. Ściany pokryto wygiętą boazerią. Wszędzie wisiały wyblakłe fotografie zwierząt. Callie użyła miotełki do kurzu, by zrzucić brud. Usiadła na rękach i kolanach, żeby posprzątać dwie sale egzaminacyjne, potem przeszła do operacji, a potem do budy. Zwykle nie jeździli na pokład zwierząt, ale był tam kotek imieniem Meowma Cass, którego doktor Jerry zabierał do domu, żeby karmić butelką, i perkal, który przyszedł wczoraj z sznurkiem zwisającym mu z tyłka. Operacja w nagłych wypadkach była zbyt kosztowna dla właścicieli, ale doktor Jerry i tak spędził godzinę, usuwając sznurek z jelit kota.
W telefonie Callie włączył się budzik. Sprawdziła Facebooka, a potem przewinęła Twittera. Większość jej zwolenników była specyficzna dla zwierząt, jak właścicielka nowozelandzkiego zoo, który miał obsesję na punkcie diabłów tasmańskich, i historyk zajmujący się węgorzami, który opisał katastrofalną próbę amerykańskiego rządu przeniesienia węgorzy ze Wschodniego Wybrzeża do Kalifornii w XIX wieku.
jak pozbyć się zapachu potu z ubrań
Przewijanie płonęło przez kolejne piętnaście minut. Callie sprawdziła harmonogram doktora Jerry'ego. Dziś po południu miał jeszcze czterech pacjentów. Poszła do kuchni i zrobiła mu kanapkę, posypując z boku hojny zapas krakersów zwierzęcych.
Callie zapukała do drzwi doktora Jerry'ego przed wejściem. Leżał na kanapie z otwartymi ustami. Jego okulary były przekrzywione. Na jego piersi leżała rozpłaszczona książka.Kompletne Sonety Williama Szekspira. Prezent od jego zmarłej żony.
Dr Jerry? Ścisnęła jego stopę.
Jak zawsze był trochę zaskoczony i zdezorientowany, gdy zobaczył, że Callie unosi się nad nim. To było jak Dzień Świstaka, tyle że wszyscy wiedzieli, że świstaki to okrutni mordercy.
Poprawił okulary, żeby widzieć zegarek. To minęło szybko.
Zrobiłam ci lunch.
Wspaniały.
Jęknął, wstając z kanapy. Callie udzieliła mu małej pomocy, kiedy zaczął się cofać.
Zapytała: Jak minął twój czas na kierownictwo?
Bardzo dobrze, ale miałem dziwny sen o żabnicy. Czy kiedykolwiek spotkałeś jednego?
Nie według moich wspomnień.
Miło mi to słyszeć. Żyją w najciemniejszych, najbardziej samotnych miejscach, co bardzo dobrze, bo nie są najatrakcyjniejszymi okazami. Przyłożył dłoń do ust, jakby chciał wyrazić pewność siebie. Zwłaszcza panie.
Callie usiadła na krawędzi jego biurka. Powiedz mi.
Samiec spędza całe życie na węszeniu samicy. Jak powiedziałem, w miejscu, w którym mieszkają jest bardzo ciemno, więc natura dała mu komórki węchowe, które przyciągają feromony samicy. Podniósł rękę, żeby zatrzymać opowieść. Czy wspomniałem, że ma na głowie długi, podświetlony żarnik, który wystaje jak palec latarki?
Nie.
Bioluminescencja. Dr Jerry wyglądał na zachwyconego tym słowem. Tak więc, gdy nasz Romeo znajdzie swoją Julię, gryzie ją tuż pod ogonem.
Callie obserwowała, jak ilustruje rękami, zaciskając palce na pięści.
Następnie samiec uwalnia enzymy, które rozpuszczają zarówno jego usta, jak i skórę, co skutecznie łączy je ze sobą. Potem – to jest ta cudowna część – jego oczy i narządy wewnętrzne rozpuszczają się, aż staje się tylko workiem reprodukcyjnym, wtopionym w nią do końca jego nędznej egzystencji.
Callie roześmiała się. Cholera, doktor Jerry. Brzmi dokładnie jak mój pierwszy chłopak.
On też się śmiał. Nie wiem, dlaczego o tym pomyślałem.
Zabawne, jak to działa.
Callie mogłaby spędzić resztę życia martwiąc się, że dr Jerry używa żabnicy jako metafory tego, jak go traktuje, ale dr Jerry nie był facetem od metafor. Po prostu uwielbiał rozmawiać o rybach.
Pomogła mu włożyć fartuch laboratoryjny.
Zapytał: Czy opowiadałem ci kiedyś o tym, jak dostałem telefon od małego rekina byka w dwudziestogalonowym akwarium?
O nie.
Nawiasem mówiąc, nazywa się je szczeniakami, choć nie ma to tej samej radości życia, co młody rekin. Oczywiście właściciel był dentystą. Biedny prostak nie miał pojęcia, z czym ma do czynienia. Callie podążyła za nim korytarzem, słuchając, jak wyjaśnia znaczenieżyworodny. Zaprowadziła go do kuchni, gdzie upewniła się, że wyczyścił talerz. Okruchy krakersów upstrzyły stół, gdy opowiedział jej kolejną historię o innej rybie, a potem przeszedł do marmozet. Callie już dawno zdała sobie sprawę, że doktor Jerry używa jej bardziej jako płatnego towarzystwa. Biorąc pod uwagę to, za co inni mężczyźni zapłacili Callie, była wdzięczna za zmianę scenerii. Cztery pozostałe spotkania sprawiły, że reszta dnia minęła szybko. Dr Jerry uwielbiał coroczne badania kontrolne, ponieważ rzadko zdarzało się coś poważniejszego. Callie zaplanowała wizyty kontrolne, czyszczenie zębów, a ponieważ dr Jerry uważał, że podnoszenie wagi kobiety jest niegrzeczne, pouczał właścicieli pulchnych jamników na temat ograniczeń żywieniowych. Pod koniec dnia dr Jerry próbował jej zapłacić, ale Callie przypomniała mu, że nie dostała zapłaty do końca przyszłego tygodnia.
Wyszukała w telefonie oznaki demencji. Jeśli na to właśnie gapił się doktor Jerry, uznała, że nadal może pracować. Mógł nie wiedzieć, jaki to był dzień, ale potrafił obliczyć płyny z elektrolitami i dodatkami, takimi jak potas czy magnez, bez zapisywania liczb, co było lepsze, niż większość ludzi mogłaby twierdzić.
Callie przewijała Twittera, idąc na przystanek autobusowy MARTA. Historyk zajmujący się węgorzami zamilkł, a opiekunka kiwi zoo jutro spała, więc weszła na Facebooka.
Psy poszukujące narkotyków nie były jedynym dziełem Callie. Od 2008 roku czaiła się na dupków, z którymi chodziła do liceum. Jej zdjęcie profilowe przedstawiało niebieskiego bojownika syjamskiego, który nazywał się Swim Shady.
Jej oczy zaszkliły się, gdy czytała najnowsze gówniane wiadomości ze znakomitej klasy w Lake Point z 2002 roku. Skargi na zamykanie szkół, dzikie głębokie konspiracje, niewiara w wirusa, wiara w wirusa, tyrady proszczepionkowe, tyrady antyszczepionkowe i zwykły rasizm, seksizm i antysemityzm, które nękały media społecznościowe. Callie nigdy nie zrozumie, dlaczego Bill Gates był na tyle krótkowzroczny, że dał każdemu łatwy dostęp do internetu, żeby pewnego dnia te dupki mogły ujawnić wszystkie jego nikczemne plany.
Wrzuciła telefon z powrotem do kieszeni, gdy usiadła na ławce na przystanku autobusowym. Brudna obudowa z pleksiglasu była pokryta graffiti. Śmieci zaokrąglone na rogach. Klinika doktora Jerry'ego była w porządku, ale to była subiektywna obserwacja. Jego sąsiedzi ze striptizem byli sklepem pornograficznym, który został zmuszony do zamknięcia podczas pandemii, a salon fryzjerski Callie był prawie pewien, że został otwarty tylko dlatego, że służył jako przyczółek hazardowy. Za każdym razem, gdy widziała nieudacznika o dzikich oczach, który wytaczał się tylnymi drzwiami, odmawiała małą modlitwę dziękczynną, że hazard nie jest jednym z jej nałogów.
Śmieciarka plunęła czarnym spalinami i gniła, gdy powoli kołysała się obok przystanku autobusowego. Jeden z facetów zwisających z tyłu pomachał Callie. Odmachała, bo to była uprzejma rzecz. Wtedy jego kumpel zaczął machać, a ona odwróciła głowę.
Jej szyja wynagrodziła ją za zbyt szybki obrót, napinając mięśnie jak klamra. Callie wyciągnęła rękę, palce znalazły długą bliznę, która zsuwała się z podstawy jej czaszki. C1 i C2 były kręgami szyjnymi, które pozwalały na połowę ruchów głowy do przodu, do tyłu i rotacji. Callie miała dwa dwucalowe pręty tytanowe, cztery śruby i kołek, który tworzył klatkę wokół obszaru. Technicznie rzecz biorąc, operacja nazywała się laminektomią szyjki macicy, ale częściej nazywano ją fuzją, ponieważ był to efekt końcowy: kręgi połączyły się w jedną kostną grudkę.
Mimo że od fuzji minęły dwie dekady, nerwoból mógł być nagły i wyniszczający. Jej lewa ręka i ręka mogą zdrętwiać bez ostrzeżenia. Straciła prawie połowę mobilności szyi. Kiwanie głową i potrząsanie głową były możliwe, ale ograniczone. Kiedy zawiązywała buty, musiała trzymać stopę w dłoniach, a nie na odwrót. Od czasu operacji nie była w stanie spojrzeć przez ramię, co było druzgocącą stratą, ponieważ Callie nigdy nie mogła być bohaterką sfotografowaną na okładce wiktoriańskiej tajemnicy.
Oparła się plecami o pleksiglas, żeby móc spojrzeć w niebo. Zanikające słońce ogrzało jej twarz. Powietrze było chłodne i rześkie. Przejeżdżały samochody. Dzieci śmiały się na pobliskim placu zabaw. Równomierne bicie jej własnego serca delikatnie pulsowało w jej uszach.
Kobiety, z którymi chodziła do liceum, prowadziły obecnie swoje dzieci na treningi piłki nożnej lub lekcje gry na pianinie. Patrzyli, jak ich synowie odrabiają pracę domową, wstrzymując oddech, podczas gdy ich córki ćwiczą cheerleaderki na podwórku. Prowadzili spotkania, płacili rachunki, chodzili do pracy i prowadzili normalne życie, w którym nie kradli narkotyków miłemu staruszkowi. Nie drżały w ich kościach, ponieważ ich ciało wołało o lek, o którym wiedzieli, że w końcu ich zabije.
Przynajmniej wielu z nich przytyło.
Callie usłyszała syk hamulców pneumatycznych. Odwróciła się w poszukiwaniu autobusu. Tym razem zrobiła to poprawnie, ustawiając ramiona razem z głową. Pomimo akomodacji ból przeszył jej ramię i szyję.
Gówno.
Nie jej autobus, ale zapłaciła cenę za szukanie. Jej oddech zamarł. Odepchnęła pleksiglas, sycząc powietrzem przez zaciśnięte zęby. Jej lewa ręka i ręka były zdrętwiałe, ale szyja pulsowała jak worek wypełniony ropą. Skupiła się na sztyletach obdzierających jej mięśnie i nerwy. Ból może być własnym uzależnieniem. Callie żyła z nim tak długo, że kiedy myślała o swoim wcześniejszym życiu, widziała tylko maleńkie rozbłyski światła, gwiazdy ledwo przebijające się przez ciemność.
Wiedziała, że był czas, kiedy wszystko, czego pragnęła, to przypływ endorfin, który pochodził z intensywnego biegania, zbyt szybkiej jazdy na rowerze lub przewracania się po skosie po podłodze siłowni. W cheerleaderek wzleciała — szybowała — w powietrze, wykonując rotację bioder nad głową lub podwijając plecy, przewracając się do przodu, kopiąc nogą, arabeskę, igłując, skorpiona, rozciągając piętę, uginając się. i-strzałka, obrót lądowania, który był tak oszałamiający, mogła tylko czekać, aż cztery zestawy silnych ramion pokonają jej upadek.
Dopóki tego nie zrobili.
Gula w jej gardle. Jej ręka ponownie sięgnęła, tym razem znajdując jeden z czterech kostnych guzków, które otaczały jej głowę jak punkty na kompasie. Chirurg wbił szpilki w jej czaszkę, aby utrzymać pierścień aureoli na miejscu, podczas gdy jej szyja się zagoiła. Callie tak bardzo martwiła się miejscem nad uchem, że poczuła zrogowaciały naskórek.
Otarła łzy z kącików oczu. Opuściła rękę na kolana. Masowała palce, próbując wcisnąć trochę czucia z powrotem w końcówki.
Rzadko pozwalała sobie myśleć o tym, co straciła. Jak powiedziała jej matka, tragedią istnienia Callie było to, że była wystarczająco bystra, by wiedzieć, jaka była głupia. Ta ważna wiedza nie ograniczała się do Callie. Z jej doświadczenia wynika, że większość narkomanów rozumiała uzależnienie, a także, jeśli nie lepiej, wielu lekarzy. Na przykład Callie wiedziała, że jej mózg, podobnie jak każdy inny mózg, ma coś, co nazywa się receptorami opioidowymi mu. Receptory były również rozrzucone wzdłuż jej kręgosłupa i innych miejsc, ale w większości znajdowały się w mózgu. Najłatwiejszym sposobem opisania pracy receptora mu było stwierdzenie, że kontroluje on uczucie bólu i nagrody.
Przez pierwsze szesnaście lat jej życia receptory Callie działały na rozsądnym poziomie. Skręciłaby plecy lub skręciła kostkę, a przypływ endorfin rozprzestrzeniłby się w jej krwi i przyczepił się do receptorów mu, co z kolei złagodziłoby ból. Ale tylko chwilowo i nie dość. W szkole podstawowej używała NLPZ, takich jak Advil lub Motrin, aby zastąpić endorfiny. Który zadziałał. Dopóki tego nie zrobili.
Dzięki Buddy'emu została zapoznana z alkoholem, ale z alkoholem chodziło o to, że nawet w Lake Point niewiele sklepów sprzedawałoby rączkę tequili dziecku, a Buddy z oczywistych powodów nie był w stanie jej zapewnić. wiek czternastu lat. A potem Callie skręciła kark w wieku szesnastu lat i zanim się zorientowała, była w drodze na dożywotni romans z opioidami.
Narkotyki potrafiły wyrzucić z wody wyrzut endorfin i były śmiesznie lepsze niż NLPZ i alkohol, z wyjątkiem tego, że gdy przyczepiły się do receptorów mu, nie lubiły odpuszczać. Twoje ciało zareagowało, wytwarzając więcej receptorów mi, ale potem twój mózg przypomniał sobie, jak wspaniale było mieć pełne receptory mi i powiedział, żebyś je ponownie napełnił. Mógłbyś oglądać telewizję, czytać książkę lub próbować kontemplować sens życia, ale twoja mus zawsze tam była, stukając swoimi maleńkimi stopkami, czekając, aż je nakarmisz. Nazywało się to pragnieniem.
O ile nie byłeś podłączony jak magiczna wróżka lub nie miałeś samokontroli na poziomie Houdiniego, w końcu zaspokoiłeś to pragnienie. I w końcu, będziesz potrzebował coraz silniejszych narkotyków tylko po to, by zadowolić wszystkich tych nowych musów, co, nawiasem mówiąc, było nauką stojącą za tolerancją. Więcej narkotyków. Więcej mus. Więcej narkotyków. I tak dalej.
Najgorsze było wtedy, gdy przestałeś karmić mus, ponieważ dali ci około dwunastu godzin, zanim wzięli twoje ciało jako zakładnika. Ich żądanie okupu było przekazywane za pomocą jedynego języka, jaki rozumieli, którym był wyniszczający ból. Nazywało się to odstawieniem, a były zdjęcia z autopsji, które były przyjemniejsze do oglądania niż ćpun przechodzący odwyk opioidowy. Tak więc matka Callie miała absolutną rację w tym, że Callie dokładnie wiedziała, kiedy zrobiła swój pierwszy krok na drodze do życia w głupocie. To nie było wtedy, kiedy uderzyła głową w podłogę sali gimnastycznej, łamiąc dwa kręgi w szyi. To był pierwszy raz, kiedy skończył się jej scenariusz do Oxy i zapytała palacza na lekcji angielskiego, czy wie, jak mogłaby dostać więcej.
Tragedia w jednym akcie.
Autobus Callie MARTA wpadł na przystanek, wylądował na krawężniku.
Jęknęła gorzej niż doktor Jerry, kiedy wstała. Zepsute kolano. Ból pleców. Chory kark. Zła dziewczyna. Autobus był w połowie pełny, niektórzy ludzie nosili maski, niektórzy zastanawiali się, czy ich życie jest wystarczająco gówniane, więc po co odkładać nieuniknione. Callie znalazła miejsce z przodu razem z innymi skrzypiącymi staruszkami. Były sprzątaczkami i kelnerkami z wnukami na utrzymaniu, i patrzyły na Callie tak samo nieufnie, jak na członka rodziny, który ukradł ich książeczkę czekową zbyt wiele razy. Aby oszczędzić im wstydu, wyjrzała przez okno, gdy stacje benzynowe i sklepy z częściami samochodowymi ustępowały miejsca klubom ze striptizem i kasom czekowym.
Kiedy sceneria zrobiła się zbyt ponura, wyszedł jej telefon. Znowu zaczęła przewijać doomscroll na Facebooku. Nie było logiki w jej dążeniu do nadążania za tymi głupkami w prawie średnim wieku. Większość z nich przebywała w okolicy Lake Point. Kilku radziło sobie dobrze, ale dobrze dla Lake Point, a nie dobrze dla normalnego człowieka. Żaden z nich nie był przyjacielem Callie w szkole. Była najmniej popularną cheerleaderką w historii cheerleaderek. Nawet dziwacy przy stole dziwaków nie przyjęli jej do owczarni. Jeśli którykolwiek z nich w ogóle ją pamiętał, to jako dziewczynę, która srała się przed całym apelem szkolnym. Callie wciąż pamiętała uczucie drętwienia rozchodzącego się po jej rękach i nogach, obrzydliwy smród jej wnętrzności uwalniający się, gdy upadła na twardą drewnianą podłogę sali gimnastycznej.
Wszystko dla sportu, który miałby taki prestiż, jak zawody w toczeniu jajek.
Autobus zadrżał jak whippet, zbliżając się do jej przystanku. Kolano Callie zablokowało się, gdy próbowała wstać. Musiała uderzyć ją pięścią, żeby ruszyć. Schodząc po schodach, pokuśtykała, rozważyła wszystkie narkotyki w swoim plecaku. Tramadol, metadon, ketamina, buprenorfina. Wymieszaj je wszystkie w kufel tequili, a będzie mogła zająć miejsce w pierwszym rzędzie dla Kurta Cobaina i Amy Winehouse, rozmawiających o tym, jaki może być dupek Jim Morrison.
Hej Cal! Crackhead Sammy machał gorączkowo ze swojej grzędy na połamanym krześle ogrodowym. Cal! Cal! Chodź tu!
Callie przeszła przez pustą parcelę do miejsca gniazdowania Sammy'ego — krzesło, dziurawy namiot i garść tektury, która nie wydawała się służyć żadnemu celowi. Co się dzieje?
Więc twój kot, w porządku? Callie skinęła głową.
Był gołąb, a on po prostu… Sammy wykonał szalony gest rękoma. Złapał tego przeklętego szczuroptaka w powietrzu i zjadł go na moich oczach. To było popieprzone, stary. Siedział tam przez pół godziny żując gołębią głowę.
Callie uśmiechnęła się z dumą, gdy grzebała w swoim plecaku. Podzielił się?
Do diabła, nie, tylko na mnie spojrzał. Spojrzał na mnie, Callie. I miał taki wygląd, jakbym nie wiem. Jakby chciał mi coś powiedzieć. Sammy zaśmiał się. Ha! Na przykład „Nie pal cracku”.
Przykro mi. Koty potrafią bardzo osądzać. Znalazła kanapkę, którą zrobiła na obiad. Zjedz to, zanim dziś wieczorem uderzysz.
Racja, racja. Sammy wsunął kanapkę pod pasek kartonu. Posłuchaj, czy myślisz, że próbował mi coś powiedzieć?
– Nie jestem pewna – powiedziała Callie. Jak wiecie, koty nie chcą rozmawiać, bo boją się, że zmusimy je do płacenia podatków.
Ha! Sammy dźgnął ją palcem. Znicze dostają szwy! Oh-oh-hej Cal, poczekaj chwilę, dobrze? Myślę, że Trap cię szuka, więc…
Zjedz kanapkę. Callie odeszła, ponieważ Sammy mógł gadać przez resztę nocy. I to było bez pęknięcia.
Callie skręciła za róg, biorąc ciężki oddech. Poszukiwanie jej pułapki nie było dobrym rozwinięciem. Był piętnastoletnim maniakiem metamfetaminy, który wcześnie ukończył szkołę z dyplomem z dyplomów. Na szczęście bał się matki. Dopóki Wilma miała patronat, jej syn-idiota trzymał się na ciasnej smyczy.
Mimo to Callie zarzuciła plecak na przód klatki piersiowej, gdy zbliżała się do motelu. Spacer nie był zupełnie nieprzyjemny, bo był znajomy. Mijała puste parcele i opuszczone domy. Graffiti ozdobiły kruszącą się ceglaną ścianę oporową. Zużyte strzykawki były porozrzucane po chodniku. Z przyzwyczajenia jej oko szukało użytecznych igieł. W plecaku miała apteczkę, plastikowe etui na zegarek Snoopy'ego z wiązaniem, wygiętą łyżkę, pustą strzykawkę, trochę bawełny i zapalniczkę Zippo.
To, co najbardziej podobało jej się w strzelaniu heroiny, to widowiskowość tego aktu. Pstryknięcie zapalniczki. Zapach octu podczas gotowania na łyżce. Pobranie brudnego brązowego płynu do strzykawki.
Callie pokręciła głową. Niebezpieczne myśli.
Podążyła za utwardzonym pasem, który biegał wokół podwórek ulicy mieszkalnej. Energia nagle się zmieniła. Mieszkały tu rodziny. Okna zostały otwarte. Muzyka grała głośno. Kobiety krzyczały na swoich chłopaków. Chłopaki krzyczeli na swoje kobiety. Dzieci biegały wokół pryskającego zraszacza. Przypominało to bogate części Atlanty, tyle że głośniejsze, bardziej ciasne i mniej blade.
Za drzewami Callie zauważyła dwa radiowozy zaparkowane na drugim końcu drogi. Nie zbierali ludzi. Czekali, aż zajdzie słońce i nadejdą telefony — Narcan dla tego ćpuna, pogotowie dla innego, długie oczekiwanie na furgonetkę koronera, opieka nad dziećmi, kuratorzy sądowi i do spraw weteranów — i to było tylko dla w poniedziałek wieczorem. Podczas pandemii wiele osób korzystało z nielegalnych wygód. Praca została utracona. Brakowało jedzenia. Dzieci głodowały. Liczba przedawkowań i samobójstw przeszła przez dach. Wszyscy politycy, którzy wyrazili głębokie zaniepokojenie zdrowiem psychicznym podczas blokad, szokująco nie chcieli wydawać pieniędzy na pomoc ludziom, którzy tracili rozum.
Callie obserwowała wiewiórkę ślizgającą się wokół słupa telefonicznego. Skierowała swoją drogę na tyły motelu. Dwupiętrowy budynek z betonowych bloków znajdował się za rzędem postrzępionych krzaków. Odepchnęła kończyny i weszła na popękany asfalt. Pojemnik na śmieci wydał cierpkie powitanie. Rozejrzała się po okolicy, upewniając się, że Trap się do niej nie podkradł.
Wróciła myślami do śmiercionośnego rogu obfitości narkotyków w jej plecaku. Spotkanie z Kurtem Cobainem byłoby niesamowite, ale jej pragnienie samookaleczenia minęło. A przynajmniej sprowadziła się do swojego zwykłego dążenia do samookaleczenia, takiego, które nie kończy się pewną śmiercią, tylko możliwą śmiercią, a potem może mogłaby zostać sprowadzona z powrotem, więc dlaczego nie podkręcić tego trochę bardziej, prawda? Policja przyjdzie na czas, prawda?
Callie chciała dziś wieczorem wziąć długi prysznic i zwinąć się w łóżku ze swoim kotem podjadającym gołębie. Miała dość metadonu, żeby przeżyć całą noc i rano wstać z łóżka. Mogła sprzedawać w drodze do pracy. Dr Jerry dostałaby ataku serca, gdyby i tak pojawiła się przed południem.
Callie uśmiechała się, kiedy skręciła za róg, ponieważ rzadko miała rzeczywisty plan.
'Jak tam dziewczyno? Trap opierał się o ścianę, paląc jointa. Rzucił jej okiem, a ona przypomniała sobie, że był nastolatkiem z mózgiem pięciolatka i dorosłego mężczyzny, który miał potencjał do przemocy. Ktoś cię szuka.
Callie poczuła, jak włosy jeżą jej na szyi. Spędziła większość swojego dorosłego życia upewniając się, że nikt nigdy jej nie szukał. Kto?
Biały koleś. Ładny samochód. Wzruszył ramionami, jakby to był wystarczający opis. Co masz w tym plecaku?
Żadna twoja pieprzona sprawa. Callie próbowała przejść obok niego, ale złapał ją za ramię.
Chodź, powiedział Trap. Mama kazała mi zbierać.
Callie roześmiała się. Jego matka kopnęłaby mu jądra w gardło, gdyby odciął jej kawałek. Chodźmy teraz znaleźć Wilmę i upewnić się, że to prawda.
Oczy Pułapki zmieniły się. Przynajmniej tak myślała. Za późno Callie zdała sobie sprawę, że sygnalizuje kogoś za nią. Zaczęła obracać się, ponieważ nie mogła odwrócić głowy.
Muskularne ramię mężczyzny owinęło się wokół jej szyi. Ból był natychmiastowy, jak piorun uderzający z nieba. Biodra Callie wysunęły się do przodu. Opadła na klatkę piersiową mężczyzny, jej ciało podważało się jak zawias w drzwiach.
Jego oddech był gorący w jej uchu. Nie ruszaj się.
Rozpoznała piskliwy głos Diega. Był kolegą z mety Trapa. Wypalili tyle kryształu, że już im wypadały zęby. Każdy z nich sam był uciążliwy. Razem stanowili przełomową historię o gwałcie i morderstwie, która czekała, aby się wydarzyć.
Co masz, suko? Diego mocniej szarpnął ją za szyję. Jego wolna ręka wsunęła się pod plecak i znalazła jej pierś. Masz dla mnie te małe cycki, dziewczyno?
Lewe ramię Callie zdrętwiało. Miała wrażenie, że jej czaszka odłamie się u nasady. Zamknęła oczy. Jeśli miała umrzeć, niech to nastąpi, zanim jej kręgosłup się złamie.
Zobaczmy, co mamy. Pułapka była na tyle blisko, że mogła poczuć zgniłe zęby w jego ustach. Rozpiął plecak. Cholera, suko, trzymałaś się…
Wszyscy słyszeli charakterystycznyklik-klakslajdu ciągniętego na dziewięciomilimetrowym pistolecie.
Callie nie mogła otworzyć oczu. Mogła tylko czekać na kulę. Pułapka powiedział: Kim ty kurwa jesteś?
Jestem skurwysynem, który zrobi ci kolejną dziurę w głowie, jeśli wy dupki nie odejdziecie teraz.
Callie otworzyła oczy. Hej, Harleigh.
5
Chryste, Callie.
Patrzyła, jak Leigh ze złością rzuca plecak na łóżko. Strzykawki, tabletki, fiolki, tampony, żelki, długopisy, zeszyt, dwie biblioteczne książki o sowach, apteczka Callie. Zamiast obijać się o skrytkę, jej siostra przesunęła wzrok po obskurnym pokoju motelowym, jakby spodziewała się znaleźć sekretne skrytki opium wewnątrz pomalowanych ścian z bloków betonowych.
Leigh zapytała: A gdybym była gliną? Wiesz, że nie możesz unieść tak dużego ciężaru.
Callie oparła się o ścianę. Była przyzwyczajona do oglądania różnych wersji Leigh – jej siostra miała więcej pseudonimów niż kota – ale strona Leigh, która mogła wycelować broń w parę ćpunów nastolatków, nie podniosła głowy od dwudziestu trzech lat.
Trap i Diego powinni lepiej podziękować swoim pieprzonym gwiazdom, że nosi Glocka zamiast rolki plastikowej folii.
Leigh ostrzegał, że handel ludźmi wtrąci cię do więzienia na resztę życia.
Callie wpatrywała się tęsknie w swój zestaw narkotyków. Słyszałem, że w środku jest łatwiej.
Leigh odwróciła się z rękami na biodrach. Miała na sobie szpilki i jeden ze swoich drogich damskich kostiumów, co sprawiało, że jej obecność w tym gównianym motelu była nieco komiczna. A to obejmowało naładowany pistolet wystający z paska jej spódnicy.
Callie zapytała: Gdzie jest twoja torebka?
Zamknięty w bagażniku mojego samochodu.
Callie zamierzała jej powiedzieć, że to głupia bogata biała dama, ale jej czaszka wciąż pulsowała od czasu, gdy Diego prawie złamał pozostałe kręgi w jej szyi. Dobrze cię widzieć, Har.
Leigh podeszła bliżej i spojrzała Callie w oczy, żeby sprawdzić jej źrenice. Jak bardzo jesteś naćpany?
Niewystarczającoto była pierwsza myśl Callie, ale nie chciała tak szybko przegonić Leigh. Ostatnim razem, gdy widziała siostrę, Callie wyjeżdżała, spędzając dwa tygodnie na respiratorze na oddziale intensywnej terapii w Grady Hospital.
Leigh powiedział, że teraz cię potrzebuję.
Więc lepiej się pospiesz.
Leigh skrzyżowała ręce na piersi. Wyraźnie miała coś do powiedzenia, ale równie wyraźnie nie była jeszcze gotowa. Zapytała: Jadłeś? Jesteś za chudy.
Kobieta nigdy nie może być…
Kal. Troska Leigh przebiła się jak łopata w gównie. Czy wszystko w porządku?
Jak się miewa twoja żabnica? Callie cieszyła zmieszanie na twarzy siostry. Był powód, dla którego dziwacy nie chcieli najmniej popularnej cheerleaderki przy stole dziwaków. Waltera. Jak on się miewa?
Jest w porządku. Twardość opuściła wyraz twarzy Leigh. Jej ręce opadły na boki. Żyły tylko trzy osoby, które widziały, jak straciła czujność. Leigh poruszyła trzecią bez pytania. Maddy nadal z nim mieszka, więc może iść do szkoły.
Callie próbowała przywrócić to uczucie do ramienia. Wiem, że to dla ciebie trudne.
Cóż, tak, wszystko jest trudne dla wszystkich. Leigh zaczęła chodzić po pokoju. To było jak obserwowanie, jak dźwięcząca w talerze małpa się nakręca. Szkoła wysłała właśnie e-maila, że jakaś głupia matka urządziła w zeszły weekend imprezę z superrozrzutnikami. Jak dotąd sześcioro dzieci uzyskało wynik pozytywny. Cała klasa jest na wirtualnej nauce przez dwa tygodnie.
Callie roześmiała się, ale nie z powodu głupiej matki. Świat, w którym żyła Leigh, był jak Mars w porównaniu z jej własnym.
Leigh skinęła głową w stronę okna. Czy to dla ciebie?
Callie uśmiechnęła się do muskularnego czarnego kota na półce. Binx wyciągnął plecy, czekając na wejście. Złapał dzisiaj gołębia.
Leigh najwyraźniej nie obchodziło gołębia, ale spróbowała: Jak ma na imię?
Pieprzona suka. Callie uśmiechnęła się, słysząc zaskoczoną reakcję siostry. W skrócie nazywam go Fitch.
Czy to nie jest imię dziewczyny?
Jest płynny pod względem płci.
Leigh zacisnęła usta. To nie była wizyta towarzyska. Kiedy Harleigh utrzymywała kontakty towarzyskie, chodziła na wymyślne kolacje z innymi prawnikami i lekarzami i popielicą śpiącą między Kapelusznikiem a Marcowym Zającem.
Odszukała Callie tylko wtedy, gdy stało się coś naprawdę złego. Oczekujący nakaz. Wizyta w więzieniu powiatowym. Nadchodząca sprawa sądowa. Diagnoza Covida, w której jedyną niepotrzebną osobą, która mogła przywrócić jej zdrowie do zdrowia, była jej młodsza siostra.
Callie omówiła swoje ostatnie wykroczenia. Może ten głupi bilet na spacer po jaskińsku wpakował ją w gówno. A może Leigh dowiedziała się od jednego ze swoich kontaktów, że dr Jerry był badany przez DEA. Albo, co bardziej prawdopodobne, jeden z kretynów, któremu sprzedawała Callie, przewrócił się, żeby utrzymać swój żałosny tyłek z dala od więzienia.
Pieprzone ćpuny.
Zapytała: Kto mnie ściga?
Leigh zakreśliła palcem w powietrzu. Ściany były cienkie. Każdy mógł słuchać.
Callie mocno przytuliła Binx. Oboje wiedzieli, że pewnego dnia Callie wpadnie w kłopoty, z których jej starsza siostra nie będzie w stanie jej wydostać.
Chodź, powiedział Leigh. Chodźmy.
Nie miała na myśli spaceru po bloku. Miała na myśli spakowanie gówna, wsadzenie w coś kota i wsiadanie do samochodu.
Callie szukała ubrań, podczas gdy Leigh przepakowywała plecak. Tęskniłaby za narzutą na łóżko i kwiecistym kocem, ale to nie był pierwszy raz, kiedy opuściła miejsce. Zwykle zastępcy szeryfa stali na zewnątrz z nakazem eksmisji. Potrzebowała bielizny, dużo skarpet, dwa czyste T-shirty i parę dżinsów. Miała jedną parę butów i były na nogach. Więcej koszulek można było znaleźć w sklepie z używanymi rzeczami. Koce były rozdawane w schronisku, ale nie mogła tam zostać, ponieważ nie zezwalano na zwierzęta. Callie zdjęła poszewkę na poduszkę, aby pomieścić swój skromny zapas, a następnie załadowała jedzenie Binx, jego różową myszkę i tani plastikowy hawajski lei, który kot lubił nosić, kiedy miał uczucia.
Gotowy? Leigh miała plecak na ramieniu. Była prawniczką, więc Callie nie wyjaśniła, co może oznaczać broń i tona narkotyków, ponieważ jej siostra zasłużyła sobie na miejsce w tym rozrzedzonym świecie, w którym zasady można było negocjować.
Chwileczkę. Callie stopą wykopała nosidełko Binx spod łóżka. Kot zesztywniał, ale nie walczył, kiedy Callie umieściła go w środku. To też nie była jego pierwsza eksmisja.
Powiedziała swojej siostrze, Gotowa.
Leigh pozwoliła Callie wyjść pierwsza za drzwi. Binx zaczął syczeć, kiedy został umieszczony na tylnym siedzeniu samochodu. Callie zapięła pas bezpieczeństwa wokół swojego wózka, po czym usiadła na przednim siedzeniu i zrobiła to samo dla siebie. Uważnie obserwowała swoją siostrę. Leigh zawsze panowała nad sytuacją, ale nawet sposób, w jaki przekręciła kluczyk w stacyjce, odbywał się dziwnie precyzyjnym ruchem nadgarstka. Wszystko w niej było przerażone, co było niepokojące, ponieważ Leigh nigdy nie przerażała się.
Handel.
Narkomani byli z konieczności prawnikami w niepełnym wymiarze godzin. Georgia miała obowiązkowy wyrok oparty na wadze. Dwadzieścia osiem lub więcej gramów kokainy: dziesięć lat. Dwadzieścia osiem lub więcej gramów opiatów: dwadzieścia pięć lat. Cokolwiek ponad czterysta gramów metamfetaminy: dwadzieścia pięć lat.
Callie próbowała policzyć, podzielić listę klientów, którzy prawdopodobnie przewrócili się według uncji lub łącznych gramów, które sprzedała w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ale bez względu na to, jak to przełączała, licznik wciąż przywracał ją dopieprzony.
Leigh skręciła w prawo z parkingu przed motelem. Nic nie zostało powiedziane, kiedy wjechali na główną drogę. Minęli dwa radiowozy na końcu ulicy mieszkalnej. Policjanci ledwo rzucili okiem na audi. Prawdopodobnie założyli, że te dwie kobiety szukają naćpanego dzieciaka lub kręcą się w kółko, próbując zdobyć dla siebie punkty.
Oboje milczeli, gdy Leigh wjechała na zewnętrzną pętlę, za przystankiem autobusowym Callie. Fantazyjny samochód płynnie poruszał się po wyboistym asfalcie. Callie była przyzwyczajona do szarpnięć i podskakiwania transportu publicznego. Próbowała sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz jechała samochodem. Prawdopodobnie wtedy, gdy Leigh odwiózł ją do domu ze szpitala Grady. Callie miała wracać do zdrowia w mieszkaniu Leigh za milion dolarów, ale Callie była na ulicy z igłą w ramieniu, zanim wzeszło słońce.
Pomasowała mrowienie w palcach. Część tego uczucia wracała, co było dobre, ale też jak igły wbijające się w jej nerwy. Przyjrzała się ostremu profilowi swojej siostry. Było coś do powiedzenia na temat posiadania wystarczającej ilości pieniędzy na dobre starzenie się. Siłownia w jej budynku. Lekarz na wezwanie. Konto emerytalne. Ładne wakacje. Weekendy wolne. Jeśli chodzi o Callie, jej siostra zasłużyła na każdy luksus, jaki mogła sobie dać. Leigh nie tylko wpadła w to życie. Wspinała się po drabinie, intensywniej studiując, pracując ciężej, składając ofiarę za poświęceniem, aby zapewnić sobie i Maddy jak najlepsze życie.
Jeśli tragedia Callie polegała na samoświadomości, Leigh była taka, że nigdy, przenigdy nie pozwoliła sobie zaakceptować, że jej dobre życie nie było w jakiś sposób związane z niepohamowaną nędzą Callie.
Czy jesteś głodny? – zapytał Leigh. Musisz jeść.
Nie było nawet uprzejmej pauzy na odpowiedź Callie. Byli w trybie starszej/młodszej siostry. Leigh wjechała do McDonalda. Nie skonsultowała się z Callie, kiedy zamawiała w drive-thru, chociaż Callie założyła, że Filet-O-Fish był dla Binx. Nic nie zostało powiedziane, gdy samochód podjechał do okna. Leigh znalazł maskę w konsoli między siedzeniami. Wymieniła gotówkę na torby z jedzeniem i napojami, a potem wszystko przekazała Callie. Zdjęła maskę. Prowadziła dalej.
Callie nie wiedziała, co robić, ale wszystko przygotowała. Zawinęła Big Maca w serwetkę i podała go siostrze. Wybrała dla siebie podwójnego cheeseburgera. Binx musiał zadowolić się dwoma frytkami. Pokochałby kanapkę z rybą, ale Callie nie była pewna, czy zdoła usunąć kocią biegunkę z kontrastowych szwów w wymyślnych skórzanych siedzeniach siostry.
Zapytała Leigh, Fries?
Leigh pokręciła głową. Masz ich. Jesteś za chudy, Cal. Musisz na chwilę odstawić narkotyki.
Callie poświęciła chwilę, by docenić fakt, że Leigh straciła dziesiątki tysięcy dolarów pieniędzy Leigh na odwyk i niezliczone, pełne niepokoju rozmowy, ale ich życie stało się o wiele łatwiejsze, odkąd Leigh zaczęła akceptować.
Jedz, rozkazał Leigh.
Callie spojrzała na hamburgera na kolanach. Jej żołądek się skręcił. Nie było sposobu, aby powiedzieć Leigh, że to nie narkotyki powodowały, że traciła na wadze. Po Covidie nigdy nie odzyskała apetytu. Przez większość dni musiała zmuszać się do jedzenia. Powiedzenie tego Leigh obciążyłoby jej siostrę jeszcze większym poczuciem winy, której nie zasługiwała na noszenie.
Callie? Leigh rzuciła jej zirytowane spojrzenie. Zamierzasz jeść, czy muszę cię karmić na siłę?
Callie przełknęła resztę frytek. Zmusiła się do zjedzenia dokładnie połowy hamburgera. Piła colę, kiedy samochód w końcu się zatrzymał.
Rozejrzała się. Jej żołądek natychmiast zaczął szukać różnych sposobów na pozbycie się jedzenia. Byli w mieszkalnej części Lake Point, w to samo miejsce, do którego Leigh przywoziła ich swoim samochodem, kiedy musieli uciec od matki. Callie unikała tej piekielnej dziury przez dwie dekady. Pojechała długim autobusem od doktora Jerry'ego, żeby nie widzieć przygnębiających, przysadzistych domów z wąskimi wiatami i smutnymi podwórkami.
Leigh zostawił włączony samochód, żeby powietrze mogło się utrzymać. Odwróciła się do Callie, opierając się plecami o drzwi. Trevor i Linda Waleski przyszli wczoraj wieczorem do mojego biura.
Callie zadrżała. Trzymała to, co powiedział jej Leigh, z daleka, ale na horyzoncie była słaba ciemność, wściekły goryl przechadzał się tam i z powrotem po jej wspomnieniach — krótki stan, ręce zawsze zaciśnięte w pięści, ręce tak umięśnione, że nie mogły się rozpłaszczyć. po jego bokach. Wszystko w tym stworzeniu krzyczało bezwzględny sukinsyn. Ludzie odwrócili się w przeciwnym kierunku, kiedy zobaczyli go na ulicy.
Usiądź na kanapie, mała laleczka. Jestem dla ciebie tak gorący, że nie mogę tego znieść.
Callie zapytała: Jak się miewa Linda?
Bogaty jak cholera.
Callie wyjrzała przez okno. Jej wzrok się rozmazał. Widziała, jak goryl odwraca się i wpatruje w nią wzrokiem. Myślę, że w końcu nie potrzebowali pieniędzy Buddy'ego.
Callie. Ton Leigh był pełen pośpiechu. Przepraszam, ale musisz posłuchać.
Słucham.
Leigh miała dobry powód, żeby jej nie wierzyć, ale powiedziała, że Trevor jest teraz Andrew. Zmienili swoje nazwisko na Tenant po Buddy - po jego zniknięciu.
Callie patrzyła, jak goryl zaczyna biec w jej stronę. Z ust wytrysnęła mu ślina. Jego nozdrza rozszerzyły się. Jego grube ramiona uniosły się. Rzucił się na nią z wyszczerzonymi zębami. Pachniała tanimi cygarami, whisky i własną płcią.
Callie. Leigh chwyciła ją za rękę, trzymając tak mocno, że kości się poruszyły. Callie, wszystko w porządku.
Callie zamknęła oczy. Goryl wrócił na swoje miejsce na horyzoncie. cmoknęła ustami. Nigdy nie pragnęła heroiny tak bardzo, jak w tej chwili.
Hej. Leigh jeszcze mocniej ścisnęła jej dłoń. Nie może cię skrzywdzić.
Callie skinęła głową. Bolało ją gardło i próbowała sobie przypomnieć, ile tygodni, może nawet kilku miesięcy, zajęło jej bezbolesne przełykanie po tym, jak Buddy próbował wydusić z niej życie.
Ty bezwartościowy kupo gówna, powiedziała jej matka dzień później.Nie wychowywałem cię po to, żeby jakaś głupia suka skopała ci tyłek na placu zabaw.
Tutaj. Leigh puścił jej rękę. Sięgnęła na tylne siedzenie, aby otworzyć bagażnik. Podniosła Binx i położyła go na kolanach Callie. Chcesz, żebym przestał mówić?
Callie trzymała Binx blisko. Zamruczał, przyciskając głowę do podstawy jej podbródka. Pocieszenie przyniósł jej ciężar zwierzęcia. Chciała, żeby Leigh przestała, ale wiedziała, że ukrywanie się przed prawdą przeniesie cały ciężar na jej siostrę.
Zapytała: Czy Trevor wygląda jak on?
Wygląda jak Linda. Leigh zamilkła, czekając na kolejne pytanie. To nie była prawnicza taktyka, której nauczyła się na sali sądowej. Leigh zawsze była strużką prawdomówną, powoli skręcającą zaułek.
Callie przycisnęła usta do czubka głowy Binx, w ten sam sposób, w jaki robiła to z Trevorem. Jak cię znaleźli?
Pamiętasz ten artykuł w gazecie?
Oddawanie moczu, powiedziała Callie. Była taka dumna, widząc profil swojej starszej siostry. Dlaczego potrzebuje prawnika?
Ponieważ został oskarżony o zgwałcenie kobiety. Kilka kobiet.
Informacja nie była tak zaskakująca, jak powinna. Callie spędziła tyle czasu, obserwując, jak Trevor testuje wody, sprawdzając, jak daleko może się posunąć, dokładnie tak, jak zawsze robił to jego ojciec. Więc w końcu jest jak Buddy.
Myślę, że wie, co zrobiliśmy, Cal.
Wiadomość uderzyła ją jak młotek. Poczuła, że jej usta się otwierają, ale nie było słów. Binx zirytował się nagłym brakiem uwagi. Wskoczył na deskę rozdzielczą i wyjrzał przez przednią szybę.
Leigh powtórzył to ponownie, Andrew wie, co zrobiliśmy jego ojcu.
Callie poczuła, jak zimne powietrze z otworów wentylacyjnych przenika jej do płuc. Nie dało się ukryć przed tą rozmową. Nie mogła odwrócić głowy, więc odwróciła się, przyciskając plecy do drzwi w ten sam sposób, w jaki zrobił to Leigh. Trevor spał. Oboje sprawdziliśmy.
Ja wiem.
Huh, Callie powiedziała, co powiedziała, kiedy nie wiedziała, co jeszcze powiedzieć.
jest wkurzony przekleństwem
Cal, nie musisz tu być – powiedziała Leigh. Mogę cię zabrać do...
Nie. Callie nienawidziła być uspokajana, chociaż wiedziała, że tego potrzebuje. Proszę, Harleigh. Powiedz mi co się stało. Nie pomijaj niczego. Muszę wiedzieć.
Leigh nadal była wyraźnie niechętna. To, że nie zaprotestowała ponownie, że nie powiedziała Callie, żeby o tym zapomniała, że Leigh poradzi sobie ze wszystkim jak zawsze, był przerażający.
Zaczęła od początku, czyli mniej więcej o tej porze zeszłej nocy. Spotkanie w biurze jej szefa. Odkrycie, że Andrew i Linda Tenant byli duchami z jej przeszłości. Leigh szczegółowo opisał dziewczynę Trevora, prywatnego detektywa Reggie Paltz, który był trochę zbyt blisko, kłamstwa na temat życia Callie w stanie Iowa. Wyjaśniła zarzuty gwałtu przeciwko Andrew, możliwym innym ofiarom. Kiedy dotarła do szczegółów na temat noża przecinającego tuż nad tętnicą udową, Callie poczuła, jak jej usta się rozchylają.
Trzymaj się, powiedziała. Kopia zapasowa. Co dokładnie powiedział Trevor?
Andrew, poprawił Leigh. On już nie jest Trevorem, Callie. I nie chodzi o to, co powiedział, tak to powiedział. Wie, że jego ojciec został zamordowany. Wie, że uszło nam to płazem.
Ale… Callie próbowała pojąć to, co mówiła Leigh. Trev: Andrew używa noża, by zranić swoje ofiary w ten sam sposób, w jaki zabiłem Buddy'ego?
Nie zabiłeś go.
Kurwa, Leigh, jasne. Nie będą mieli znowu tej głupiej kłótni. Zabiłeś go po tym, jak ja go zabiłem. To nie jest konkurs. Oboje go zamordowaliśmy. Oboje go posiekaliśmy.
Leigh znów zamilkła. Dawała Callie przestrzeń, ale Callie nie potrzebowała przestrzeni.
Harleigh, powiedziała. Jeśli znaleziono ciało, jest już za późno, by wiedzieć, jak umarł. Wszystko już by zniknęło. Po prostu znajdowali kości. I nawet nie wszystkie. Tylko porozrzucane kawałki.
Leigh skinął głową. Już o tym myślała.
Callie przejrzała inne opcje. Szukaliśmy więcej kamer, kaset i — wszystkiego. Wyczyściliśmy nóż i włożyliśmy go z powrotem do szuflady. Opiekowałam się Trevorem przez kolejny cholerny miesiąc, zanim w końcu opuścili miasto. Używałem tego noża do steków za każdym razem, kiedy mogłem. Nie ma mowy, żeby ktokolwiek mógł to powiązać z tym, co zrobiliśmy.
Nie mogę ci powiedzieć, skąd Andrew wie o nożu albo o rozcięciu nogi Buddy'ego. Mogę tylko powiedzieć, że on wie.
Callie zmusiła swój umysł do powrotu do tamtej nocy, choć z konieczności starała się o niej zapomnieć. Szybko przeglądała wydarzenia, nie zatrzymując się na żadnej stronie. Wszyscy myśleli, że historia jest jak książka z początkiem, środkiem i końcem. To nie tak działało. Prawdziwe życie było w środku.
Powiedziała Leigh: „Wywróciliśmy ten dom do góry nogami”.
Ja wiem.
Jak on... Callie przejrzała go ponownie, tym razem wolniej. Czekałeś sześć dni przed wyjazdem do Chicago. Czy rozmawialiśmy o tym przy nim? Czy coś powiedzieliśmy?
Leigh pokręciła głową. Chyba nie, ale...
Callie nie potrzebowała, by wypowiedziała te słowa. Oboje byli w szoku. Oboje byli nastolatkami. Żaden z nich nie był geniuszem kryminalnym. Ich matka zorientowała się, że stało się coś złego, ale powiedziała im tylko:Nie umieszczaj mnie w środku tego gówna, w które się zaplątałeś, bo wrzucę obie twoje żałosne tyłki pod pierwszy przejeżdżający autobus.
Leigh powiedział: Nie wiem, jaki błąd popełniliśmy, ale oczywiście popełniliśmy błąd.
Callie mogła stwierdzić, patrząc na swoją siostrę, że cokolwiek to był błąd, Leigh dorzuciła go do drugiego stosu poczucia winy, który już ją obciążał. Co dokładnie powiedział Andrew?
Leigh pokręciła głową, ale jej pamięć zawsze była doskonała. Zapytał mnie, czy wiedziałbym, jak popełnić przestępstwo, które zniszczyłoby czyjeś życie. Zapytał, czy wiem, jak ujść na sucho z morderstwem z zimną krwią.
Callie przygryzła dolną wargę.
A potem powiedział, że dzisiaj nie jest tak, jak byliśmy dziećmi. Z powodu kamer.
Kamery? – powtórzyła Callie. Powiedział konkretnie kamery?
Powiedział to pół tuzina razy – że kamery są wszędzie, na dzwonkach do drzwi, domach, kamerach drogowych. Nie możesz nigdzie iść bez nagrania.
– Nie przeszukaliśmy pokoju Andrew – powiedziała Callie. To było jedyne miejsce, którego nie brali pod uwagę. Buddy prawie nie rozmawiał z synem. Nie chciał mieć z nim nic wspólnego. Andrew zawsze kradł rzeczy. Może była inna kaseta?
Leigh skinął głową. Rozważała już taką możliwość.
Callie poczuła, jak jej policzki płoną na czerwono. Andrew miał dziesięć lat, kiedy to się stało. Czy znalazł kasetę? Czy patrzył, jak jego ojciec pieprzy Callie w każdy możliwy sposób? Czy to dlatego wciąż miał na jej punkcie obsesję?
Czy to dlatego gwałcił kobiety?
Harleigh, wymyśl to. Jeśli Andrew ma film, to wszystko, co pokazuje, to to, że jego ojciec był pedofilem. Nie chciałby tego na jaw. Callie zwalczyła dreszcz. Ona też nie chciała tego ujawniać. Myślisz, że Linda wie?
Nie. Leigh pokręciła głową, ale w żaden sposób nie mogła być tego pewna.
Callie przyłożyła dłonie do płonących policzków. Gdyby Linda wiedziała, to byłby jej koniec. Zawsze kochała tę kobietę, niemal czciła ją za jej wytrwałość i uczciwość. Jako dziecko nigdy nie przyszło Callie do głowy, że zdradza męża Lindy. W swojej pokręconej głowie widziała ich oboje jako zastępczych rodziców.
Zapytała siostrę: „Zanim zaczął mówić o kamerach, czy Andrew pytał cię o coś z tamtej nocy lub o zniknięcie Buddy'ego?”.
Nie, odpowiedział Leigh. I tak jak powiedziałeś, nawet gdyby Andrew miał kasetę, nie pokazałoby to, jak zginął Buddy. Skąd on wie o nożu? Rana nogi?
Callie obserwowała, jak Binx czyści łapę. Była całkowicie nieświadoma.
Dopóki nie była.
Powiedziała Leigh, że zajrzałem do… Poszukałem rzeczy w jednym z podręczników anatomii Lindy po tym, jak to się stało. Chciałem wiedzieć, jak to działa. Andrew mógł to zobaczyć.
Leigh wydawała się sceptyczna, ale powiedziała: To możliwe.
Callie przycisnęła palce do oczu. Jej szyja pulsowała z bólu. Jej ręka wciąż mrowiła. W oddali goryl był niespokojny.
Leigh zapytał: Jak często to sprawdzałeś?
Callie zobaczyła projekcję z tyłu powiek: podręcznik otwarty na kuchennym stole Wałęsków. Schemat ludzkiego ciała. Callie tak wiele razy przesunęła palcem po tętnicy udowej, że czerwona linia zbladła na różowo. Czy Andrew zauważył? Czy widział obsesyjne zachowanie Callie i poskładał to wszystko w całość?
A może była ożywiona rozmowa między Callie i Leigh, którą podsłuchał? Nieustannie kłócili się o to, co zrobić po Buddym — czy ich plan zadziałał, jakie historie opowiadali gliniarzom i pracownikom socjalnym, co zrobić z pieniędzmi. Andrew mógł się ukrywać, słuchać, robić notatki. Zawsze był podstępnym małym gówniarzem, wyskakującym zza przedmiotów, by przestraszyć Callie, kradnącym jej długopisy i książki, terroryzującym ryby w akwarium.
Każdy z tych scenariuszy był możliwy. Każdy wywołałby taką samą odpowiedź od Leigh:To moja wina. To wszystko moja wina.
Cal?
Otworzyła oczy. Miała tylko jedno pytanie. Dlaczego to do ciebie dociera, Leigh? Andrew nie ma żadnego dowodu, bo byłby na posterunku policji.
Jest sadystycznym gwałcicielem. Gra w grę.
I co z tego kurwa? Jezu, Leigh. Podnieś się. Callie rozłożyła ramiona, wzruszając ramionami. Tak to działało. Tylko jeden z nich mógł się rozpaść naraz. Nie możesz grać z kimś, kto nie chce się nosić. Dlaczego pozwalasz temu małemu dziwakowi wejść do twojej głowy? On nie ma gówna.
Leigh nie odpowiedziała, ale najwyraźniej wciąż była wstrząśnięta. Łzy wypełniły jej oczy. Jej kolor był wyblakły. Callie zauważyła plamkę wyschniętych wymiocin na szyi jej koszuli. Leigh nigdy nie miała silnego żołądka. To był problem z dobrym życiem. Nie chciałeś tego stracić.
Callie powiedziała: Spójrz, co zawsze mi mówisz? Trzymaj się tej cholernej historii. Buddy wrócił do domu. Był przerażony groźbą śmierci. Nie powiedział, kto to zrobił. Dzwoniłem do ciebie. Odebrałeś mnie. Żył, kiedy wyjeżdżaliśmy. Mama wywaliła ze mnie piekło. Otóż to.
D-FaCS, powiedział Leigh, używając skrótu Department of Family and Children’s Services. Kiedy pracownik socjalny przyszedł do domu, czy zrobiła jakieś zdjęcia?
Ledwo przyjęła raport. Callie szczerze nie pamiętała, ale wiedziała, jak działa system, podobnie jak jej siostra. Harleigh, użyj swojego mózgu. Nie mieszkaliśmy w Beverly Hills, 90210. Byłem po prostu kolejnym dzieckiem, którego pijana matka skopała jej to gówno.
Raport pracownika socjalnego może jednak gdzieś być. Rząd nigdy niczego nie wyrzuca.
– Wątpię, żeby ta suka to w ogóle złożyła – powiedziała Callie. Wszyscy pracownicy socjalni bali się mamy. Kiedy gliniarze wypytywali mnie o zniknięcie Buddy'ego, nie powiedzieli nic o tym, jak wyglądam. Ciebie też o to nie pytali. Linda dała mi antybiotyki i zastawiła nos, ale nigdy nie zadała jednego pytania. Nikt tego nie popchnął za pomocą usług socjalnych. Nikt w szkole nic nie powiedział.
Tak, cóż, ten dupek, doktor Patterson, nie był do końca adwokatem dzieci.
Upokorzenie wróciło jak fala przypływu, uderzając Callie o brzeg. Bez względu na to, ile czasu minęło, nie mogła przejść dalej, nie wiedząc, ilu mężczyzn widziało rzeczy, które zrobiła z Buddym.
Leigh powiedział: przepraszam, Cal. Nie powinienem był tego mówić.
Callie obserwowała, jak Leigh szuka chusteczki w torebce. Pamiętała czasy, kiedy jej starsza siostra wymyślała mordercze spiski i wielkie spiski przeciwko mężczyznom, którzy widzieli, jak kala Callie. Leigh była gotowa poświęcić swoje życie, aby się zemścić. Jedyną rzeczą, która odciągnęła ją od krawędzi, był strach przed utratą Maddy. Callie powiedziała Leigh to, co zawsze mówiła Leigh: to nie twoja wina.
Nigdy nie powinienem był wyjeżdżać do Chicago. Mogłem...
Uwięziony w Lake Point i wyrzucony do rynsztoka z resztą z nas? Callie nie pozwoliła jej odpowiedzieć, ponieważ oboje wiedzieli, że Leigh skończyłaby zarządzać Taco Bell, sprzedawać Tupperware i prowadzić na boku firmę księgową. Gdybyś tu został, nie poszedłbyś na studia. Nie miałbyś dyplomu prawniczego. Nie miałbyś Waltera. I na pewno nie miałbyś…
Maddy. Łzy Leigh zaczęły płynąć. Zawsze była łatwym płaczem. Callie, jestem taki...
Callie odprawiła ją machnięciem ręki. Nie mogli się zaplątać w innymto wszystko moja wina/nie, to nie twoja wina.Powiedzmy, że opieka społeczna ma raport, albo gliniarze zapisali w swoich notatkach, że jestem w złym stanie. Co wtedy? Gdzie jest teraz papierkowa robota?
Leigh zacisnęła usta. Najwyraźniej wciąż się zmagała, ale powiedziała: „Gliniarze prawdopodobnie są już na emeryturze lub awansują w szeregach”. Gdyby nie udokumentowali nadużyć w swoich raportach z incydentów, to byłoby to w ich osobistych notatkach, a ich osobiste notatki byłyby gdzieś w pudełku, prawdopodobnie na strychu.
Okej, więc jestem Reggie, prywatny detektyw, którego wynajął Andrew, i zastanawiam się nad możliwym morderstwem, które wydarzyło się dwadzieścia trzy lata temu, i chcę zobaczyć raporty policyjne i wszystko, co pracownicy socjalni mają na temat dzieci, które byli w domu, powiedziała Callie. Co się potem dzieje?
Leigh westchnął. Nadal nie była skupiona. W przypadku D-FaCS należy złożyć wniosek FOIA.
Ustawa o wolności informacji udostępniła publicznie wszystkie dokumenty rządowe. I wtedy?
tenKenny A.v.Sonny Perdue dekret o zgodziezostała osiedlona w 2005 roku. Prawniczy mózg Leigh zaczął przejmować kontrolę. To skomplikowane, ale w zasadzie Fulton i hrabstwo DeKalb zostali zmuszeni do zaprzestania pieprzenia dzieci w systemie. Wypracowanie porozumienia zajęło trzy lata. Wiele obciążających dokumentów i akt wygodnie zaginęło przed ugodą.
Callie musiała założyć, że wszelkie raporty o jej pobiciu były częścią tuszowania. A co z glinami?
Złożyłbyś FOIA dla ich oficjalnych dokumentów i wezwanie do sądu dla ich zeszytów, powiedział Leigh. Nawet gdyby Reggie spróbował pójść w drugą stronę i zapukał do ich drzwi, martwiliby się, że zostaną pozwani, jeśli udokumentowają nadużycie, ale nigdy tego nie podejmą. Zwłaszcza jeśli jest powiązany ze sprawą morderstwa.
Więc gliniarze nie byliby w stanie niczego zlokalizować. Callie pomyślała o dwóch oficerach, którzy ją przesłuchiwali. Kolejny przypadek, w którym mężczyźni trzymaliby za zębami usta, by kryć się za innymi mężczyznami. Ale mówisz, że żaden z tych problemów nie jest problemem, o który musimy się martwić, prawda?
Leigh zabezpieczone. Być może.
Powiedz mi, co mam zrobić.
Nic, powiedziała Leigh, ale zawsze miała plan. Zabiorę cię poza stan. Możesz zostać w domu — nie wiem. Tennessee. Iowa. Nie obchodzi mnie to. Gdziekolwiek chcesz iść.
Pieprzona Iowa? Callie próbowała ją pocieszyć. Nie mogłeś wymyślić lepszej pracy dla mnie niż dojenie krów?
Kochasz krowy.
Nie myliła się. Krowy były urocze. Była alternatywna Callie, która pokochałaby bycie rolnikiem. Weterynarz. Zbieracz śmieci. Z wyjątkiem głupiego, złodziejskiego ćpuna.
Leigh wzięła głęboki oddech. Przepraszam, że tak się trzęsę. To naprawdę nie jest twój problem.
Pieprz się, powiedziała Callie. Chodź, Leigh. Oboje jeździmy lub umieramy. Wyciągnąłeś nas z tego wcześniej. Wyciągnij nas z tego ponownie.
Nie wiem, powiedziała. Andrew nie jest już dzieckiem. Jest psychopatą. I robi to, kiedy w jednej minucie wygląda normalnie, a w następnej czujesz, że twoje ciało przechodzi w ten pierwotny tryb walki lub ucieczki. Kurewsko mnie to przeraziło. Włosy zjeżyły mi się na karku. Wiedziałem, że coś jest nie tak w chwili, gdy go zobaczyłem, ale nie mogłem tego zrozumieć, dopóki mi nie pokazał.
Callie wzięła jedną z chusteczek Leigh. Wydmuchała nos. Mimo całej inteligencji jej siostry zbyt długo przebywała w zbyt wielu miękkich miejscach. Myślała o prawnych konsekwencjach Andrew próbującego wszcząć śledztwo. Ewentualny proces, przedstawione dowody, przesłuchanie świadków, wyrok sędziego, więzienie.
Leigh straciła zdolność myślenia jak przestępca, ale Callie mogła to zrobić za ich obojga. Andrew był brutalnym gwałcicielem. On nie byłniepójście na policję z powodu braku palącej broni. Torturował Leigha, bo chciał zająć się tym problemem własnymi rękami.
Powiedziała swojej siostrze, że wiem, że masz najgorszy scenariusz. Leigh była wyraźnie niechętna, ale Callie wiedziała, że również poczuła ulgę. Musisz odstawić narkotyki. Nie musisz całkowicie rezygnować, ale jeśli ktoś przychodzi i zadaje pytania, musisz być na tyle szczery, aby udzielić mu właściwych odpowiedzi.
Callie czuła się osaczona, chociaż już robiła dokładnie to, o co prosiła jej siostra. Inaczej było, kiedy miała wybór. Prośba Leigh sprawiła, że Callie chciała rzucić swój plecak na podłogę i związać się od razu.
Cal? Leigh wyglądała na tak cholernie rozczarowaną. To nie jest na zawsze.
Nie pytałbym, czy...
W porządku. Callie przełknęła całą ślinę, która zalała jej usta. Jak długo?
Nie wiem, przyznał Leigh. Muszę wymyślić, co zrobi Andrew.
Callie dławiła swoje spanikowane pytania —Parę dni? Tydzień? Miesiąc?Przygryzła wargę, żeby nie rozpłakać się.
Wydawało się, że Leigh czyta jej myśli. Zajmiemy to kilka dni na raz. Ale jeśli musisz opuścić miasto, lub —
– Nic mi nie będzie – powiedziała Callie, ponieważ oboje potrzebowali, żeby to była prawda. Ale daj spokój, Harleigh, już wiesz, co robi Andrew.
Leigh potrząsnęła głową, wciąż zagubiona.
Ma więcej kłopotów niż ty. Jeśli Callie miała to przejechać, potrzebowała mózgu jaszczurki jej siostry, by zadziałał, instynkt walki, by przejąć kontrolę nad lotem, żeby nie przeciągał się zbyt długo. Zwolnił swojego adwokata. Zatrudnił cię na tydzień przed pójściem na rozprawę. Reszta jego życia jest dosłownie zagrożona, a on rozrzuca te wskazówki dotyczące kamer i ucieczki od morderstwa. Ludzie nie grożą, chyba że czegoś chcą. Czego chce Andrzej?
W oczach Leigh błysnęła świadomość. Chce, żebym zrobiła dla niego coś nielegalnego.
Dobrze.
Gówno. Leigh przejrzała listę. Uprzedź świadka. Popełnij krzywoprzysięstwo. Pomoc w popełnieniu przestępstwa. Utrudniaj sprawiedliwość.
Zrobiła to i jeszcze więcej dla Callie.
Wiesz, jak ujść na sucho z każdą z tych rzeczy.
Leigh pokręciła głową. Z Andrew jest inaczej. Chce mnie skrzywdzić.
Więc co? Callie pstryknęła palcami, jakby mogła ją obudzić. Gdzie jest moja wredna starsza siostra? Właśnie skierowałeś glocka na dwóch maniaków metamfetaminy z bandą gliniarzy jedną ulicę dalej. Przestań się kręcić jak dziwka z placu zabaw, która właśnie dostała swoją pierwszą złamaną kość.
Powoli Leigh zaczęła kiwać głową, podnosząc się psychicznie. Masz rację.
Cholera, mam rację. Masz wyrafinowane wykształcenie prawnicze, wymyślną pracę i czystą historię, a co ma Andrew? Callie nie pozwoliła jej odpowiedzieć. Został oskarżony o zgwałcenie tej kobiety. Jest więcej kobiet, które mogą na niego wskazywać palcami. Jeśli ten pieprzony gwałciciel zacznie jęczeć o tym, jak zamordowałeś jego tatę dwadzieścia lat temu, jak myślisz, komu ludzie uwierzą?
Leigh kiwała głową, ale Callie wiedziała, co tak naprawdę niepokoi jej siostrę. Leigh nienawidziła wielu rzeczy, ale poczucie bezbronności mogło ją przerazić do granic paraliżu.
Callie powiedziała: On nie ma nad tobą władzy, Harleigh. Nie wiedział nawet, jak cię znaleźć, dopóki prywatny detektyw nie pokazał mu twojego zdjęcia.
Co z tobą? – zapytał Leigh. Przestałeś używać nazwiska mamy lata temu. Czy może cię znaleźć w inny sposób?
Callie przebiegła w myślach wszystkie nikczemne drogi odnalezienia osoby, która nie chciała być znaleziona. Pułapkę można było przekupić, ale jak to miała w zwyczaju, zameldowała się w motelu pod pseudonimem. Swim Shady był internetowym duchem. Nigdy nie płaciła podatków. Nigdy nie miała czynnej dzierżawy, konta na telefon komórkowy, prawa jazdy ani ubezpieczenia zdrowotnego. Oczywiście miała numer ubezpieczenia społecznego, ale Callie nie miała pojęcia, jaki to jest, a jej matka prawdopodobnie wypaliła go dawno temu. Jej nieletnia kartoteka została zapieczętowana. W pierwszym dorosłym aresztowaniu została wymieniona jako Calliope DeWinter, ponieważ gliniarz, który pytał o jej nazwisko, nigdy nie czytał Daphne du Maurier, a Callie, naćpana w jej głowie, uznała to za tak zabawne, że wkurzyła się na tyłach jego radiowóz, wstrzymując w ten sposób wszelkie dalsze przesłuchania. Dodaj do tego dziwną wymowę jej imienia i aliasy nałożone na aliasy. Nawet kiedy Callie była na OIOM-ie w Grady, wymiotując z Covid, jej karta pacjentów wymieniała ją jako Cal E.O.P. DeWinter.
Powiedziała Leigh, że nie może mnie znaleźć.
Leigh skinął głową z wyraźną ulgą. Dobra, więc trzymaj się nisko. Staraj się być ostry.
Callie pomyślała o czymś, co powiedział Trap, zanim próbował ją obrabować.
Biały koleś. Ładny samochód.
Reggie Paltz. Mercedes-Benz.
Obiecuję, że to nie potrwa długo, powiedział Leigh. Proces Andrzeja powinien trwać dwa lub trzy dni. Cokolwiek planuje, będzie musiał działać szybko.
Callie wzięła płytki oddech, przyglądając się twarzy Leigh. Jej siostra tak naprawdę nie zastanawiała się, jakie spustoszenie może spowodować Andrew w życiu Callie, głównie dlatego, że Leigh bardzo niewiele wiedziała o tym, jak Callie żyje. Prawdopodobnie wytropiła Callie przez znajomego prawnika. Nie miała pojęcia, że doktor Jerry nadal pracuje, nie mówiąc już o tym, że Callie mu pomaga.
Pomijając fakt, że Reggie Paltz już zadawał pytania, najwyraźniej miał swoje kontakty w policji. Mógłby umieścić imię Callie na ich radarze. Już handlowała narkotykami. Jeśli właściwy gliniarz zadałby złe pytania, doktor Jerry mógłby patrzeć, jak DEA dobija się do jego frontowych drzwi, a Callie przechodzi ciężki detoks w miejskim zakładzie karnym.
Callie patrzyła, jak Binx przewraca się na bok, korzystając ze światła słonecznego padającego na deskę rozdzielczą. Nie wiedziała, czy bardziej martwiła się o doktora Jerry'ego, czy o siebie. W więzieniu nie oferowali wspomaganego medycznie detoksu. Zamknęli cię w celi sam, a trzy dni później albo wyszedłeś o własnych siłach, albo zostałeś wtoczony w worku na zwłoki.
Powiedziała Leigh: Może byłoby lepiej, gdybyśmy ułatwili Andrew znalezienie mnie.
Leigh wyglądał na niedowierzającego. Jak, do cholery, to byłoby dobre, Callie? Andrew to sadystyczny gwałciciel. Pytał o ciebie dzisiaj. Jego najlepszy przyjaciel mówi, że w końcu zacznie cię szukać.
Callie zignorowała te fakty, ponieważ tylko przestraszyłyby ją, by się wycofała. Andrew jest zwolniony za kaucją, prawda? Więc ma monitor na kostce z alarmem, który włączy się, jeśli…
Czy wiesz, ile czasu zajmuje kuratorowi odpowiedź na alarm? Miasto ledwo może zarabiać. Połowa starszych osób przeszła na wcześniejszą emeryturę, gdy uderzył Covid, a reszta obejmuje pięćdziesiąt procent więcej przypadków. Niedowierzające spojrzenie Leigh zmieniło się w otwarte oszołomienie. Co oznacza, że po tym, jak Andrew cię zamorduje, gliniarze mogą sprawdzić zapisy GPS i dowiedzieć się, o której to zrobił.
Callie poczuła, że wysycha jej w ustach. Andrew sam by mnie nie szukał. Wyśle swojego śledczego, prawda?
Zamierzam pozbyć się Reggie Paltz.
Potem dostaje kolejnego Reggie Paltz. Callie potrzebowała, żeby Leigh przestała się kręcić i przemyślała to. Słuchaj, jeśli śledczy Andrew mnie zlokalizuje, to Andrew myśli, że to coś, co ma na nas, prawda? Facet zada mi kilka pytań. Nakarmię go tym, co chcemy, żeby wiedział, a to nic. Potem poinformuje o tym Andrew. A potem, kiedy Andrew ci to rzuci, już będziesz wiedział.
To zbyt niebezpieczne, powiedział Leigh. W zasadzie oferujesz się jako przynęta.
Callie zwalczyła dreszcz. To tyle, jeśli chodzi o ociekanie prawdy. Leigh nie mogła wiedzieć, że Callie już wisiała na haku, bo nigdy nie pozwoliłaby jej zostać w mieście. Ustawię się w oczywistym miejscu, żeby śledczy mógł mnie znaleźć, dobrze? Łatwiej radzić sobie z kimś, gdy wiesz, że nadchodzi.
Do diabła nie. Leigh już kręciła głową. Wiedziała, cooczywiste miejscebyło. To szaleństwo. Znajdzie cię w mgnieniu oka. Gdybyś mógł zobaczyć zdjęcia tego, co zrobił Andrew, aby —
Zatrzymać. Callie nie trzeba było mówić, do czego zdolny był syn Buddy'ego Wałęskiego. Chce to zrobić. Zrobię to. To nie jest kwestia proszenia o pozwolenie.
Leigh ponownie zacisnęła usta. Mam gotówkę. Mogę dostać więcej. Ustawię cię, gdzie chcesz.
Callie nie mogła i nie mogła opuścić jedynego miejsca, które znała jako swój dom. Ale wiedziała o innej opcji, która miałaby sens dla każdego, kto kiedykolwiek ją spotkał. Mogłaby zostawić Binx pod opieką doktora Jerry'ego. Mogła wziąć wszystkie narkotyki z zamkniętej szafki, a Kurt Cobain dawał jej solowy występ Come As You Are przed zachodem słońca.
Cal? - powiedział Leigh.
Jej mózg był zbyt pochłonięty pętlą Cobaina, by odpowiedzieć. Potrzebuję… Leigh znowu chwyciła ją za rękę, wyciągając ją z fantazji. Potrzebuję cię, Kaliope. Nie mogę walczyć z Andrew, chyba że wiem, że wszystko w porządku.
Callie spojrzała na ich splecione dłonie. Leigh była jedynym połączeniem, które pozostawiła z czymkolwiek, co przypominało normalne życie. Widzieli się tylko w rozpaczliwych czasach, ale świadomość, że jej siostra zawsze tam będzie, wydobyła Callie z niezliczonych mrocznych, pozornie beznadziejnych sytuacji.
Nikt nigdy nie mówił o tym, jak samotne może być uzależnienie. Byłeś podatny na ataki, kiedy potrzebowałeś naprawy. Byłeś całkowicie niestrzeżony, kiedy byłeś na haju. Zawsze, bez względu na wszystko, budziłeś się sam. Potem była nieobecność innych ludzi. Byłeś odizolowany od rodziny, ponieważ ci nie ufali. Starzy przyjaciele odpadli z przerażeniem. Nowi przyjaciele ukradli twoje gówno lub bali się, że ukradniesz ich. Jedynymi ludźmi, z którymi mogłeś porozmawiać o swojej samotności, byli inni narkomani, a natura uzależnienia była taka, że bez względu na to, jak słodka, hojna czy życzliwa byłaś w swoim sercu, zawsze wybierałaś następne rozwiązanie zamiast jakiejkolwiek przyjaźni.
Callie nie mogła być silna dla siebie, ale mogła być silna dla swojej siostry. Wiesz, że potrafię o siebie zadbać. Daj mi trochę gotówki, żebym mógł z tym skończyć.
Cal, ja —
Callie powiedziała, że trzy Fs, ponieważ obie znały…oczywiste miejscemiał opłatę za wstęp. Pospiesz się, zanim stracę odwagę.
Leigh sięgnęła do torebki. Wyjęła grubą kopertę. Zawsze dobrze radziła sobie z pieniędzmi — oszczędzaniem, oszczędzaniem, pośpiechem, inwestowaniem tylko w rzeczy, które przyniosłyby więcej pieniędzy. Dla eksperta Callie patrzyła na pięć tysięcy.
Zamiast oddać wszystko, Leigh oderwała dziesięć banknotów dwudziestodolarowych. Zaczniemy od tego?
Callie skinęła głową, ponieważ oboje wiedzieli, że gdyby miała wszystkie pieniądze na raz, trafiłyby one do jej żył. Callie obróciła się na siedzeniu, ponownie przodem. Zsunęła tenisówkę. Odliczyła 60 dolarów, po czym zapytała Leigh: „Pomożesz mi?”
Leigh sięgnęła w dół i wsunęła trzy dwudziestki do buta Callie, po czym pomogła jej włożyć go z powrotem. Jesteś tego pewien?
Nie. Callie czekała, aż Leigh zapakuje Binx z powrotem do przewoźnika, zanim wysiadła z samochodu. Rozpięła spodnie. Resztę gotówki wsunęła jak podkładkę w krocze bielizny. Zadzwonię, żebyś miał mój numer telefonu.
Leigh rozpakowała samochód. Położyła przewoźnika na ziemi. Przytuliła do piersi nierówną poszewkę na poduszkę. Poczucie winy zalało jej twarz, przeniknęło jej oddech, przytłoczyło emocje. To dlatego widywali się tylko wtedy, gdy gówno się pogorszyło. Żadna z nich nie mogła znieść poczucia winy.
Trzymaj się, powiedział Leigh. To zły pomysł. Pozwól, że cię zabiorę —
Harleigh. Callie sięgnęła po poszewkę na poduszkę. Mięśnie na jej szyi krzyczały w proteście, ale starała się, żeby to nie było jej twarzą. Skontaktuję się z tobą, dobrze?
Proszę, powiedział Leigh. Nie mogę ci na to pozwolić, Cal. To za trudne.
„Wszystko jest trudne dla wszystkich”.
Leigh wyraźnie nie lubiła, gdy jej własne słowa były jej cytowane. Callie, mówię poważnie. Zabierzmy cię stąd. Kup mi trochę czasu na przemyślenie...
Callie słuchała, jak jej głos cichnie. Leighmiałmyślałem o tym. To właśnie myślenie przywiodło ich tutaj. Andrew pozwalał Leigh wierzyć, że kupił jej historię o farmie mlecznej w Iowa. Jeśli Trap mówił prawdę, Andrew wysłał już swojego śledczego, by zlokalizował Callie. Kiedy to się stanie, Callie będzie na niego gotowa. A kiedy Andrew rzucił to na Leigh, nie zamieniłaby się w paranoiczne dziwactwo.
Było coś do powiedzenia o byciu choćby o krok przed psychopatą.
Mimo to Callie poczuła, że jej postanowienie słabnie. Jak każdy narkoman, zawsze myślała o sobie jako o wodzie, która znajduje najłatwiejszą drogę w dół. Musiała walczyć z tym instynktem dla dobra swojej siostry. Leigh była czyjąś matką. Była czyjąś żoną. Była czyjąś przyjaciółką. Była wszystkim, czym Callie nigdy nie byłaby, ponieważ życie często było okrutne, ale zwykle było sprawiedliwe.
– Harleigh – powiedziała Callie. Pozwól, że ja to zrobię. To jedyny sposób, w jaki możemy odebrać mu część jego wpływu.
Jej siostra była tak łatwa do odczytania. Poczucie winy spływało po jej twarzy, gdy Leigh snuła wszystkie scenariusze, które prawdopodobnie przerabiała, zanim pojawiła się w motelu z Glockiem w dłoni. W końcu, na szczęście, zadziałał jej jaszczurczy mózg. W końcu pogodziła się z nieuniknionym. Jej plecy dociskały się do samochodu. Jej ramiona skrzyżowane na piersi. Czekała na to, co miało nadejść.
Callie odebrała Binx. Kot zaskrzeczał z przerażenia. Ból przeszył szyję i ramię Callie, ale zacisnęła zęby i zaczęła iść znajomą ulicą. Kiedy dystansowała się od swojej siostry, Callie cieszyła się, że nie może spojrzeć przez ramię. Wiedziała, że Leigh ją obserwuje. Wiedziała, że Leigh pozostanie przy jej samochodzie, z poczuciem winy, obolała, przerażona, dopóki Callie nie skręci za róg na końcu drogi.
Nawet wtedy minęło kilka minut, zanim Callie usłyszała zamykające się drzwi samochodu i uruchamiający się silnik audi.
To była moja starsza siostra, powiedziała Binxowi, który był sztywny i zły w swoim odosobnieniu. Ma fajny samochód, prawda?
Binx zachichotał. Wolał SUV-a.
Wiem, że podobał ci się motel, ale są tu też naprawdę grube ptaki. Callie przechyliła głowę, żeby zobaczyć rzadkie drzewa. Większość kotów musiała powoli aklimatyzować się do nowego otoczenia. Z powodu wielu nieplanowanych przeprowadzek Binx był biegły w odkrywaniu nowego terytorium i znajdowaniu drogi powrotnej do domu. Mimo to wszyscy potrzebowali zachęt. Zapewniła go: Są wiewiórki. Wiewiórki. Szczury wielkości królików. Króliczki wielkości szczurów.
Kot nie odpowiedział. Nie chciał narażać swojej sytuacji podatkowej.
Dzięcioły. Gołębie. Niebieskie ptaki. Kardynałowie. Kochasz kardynałów. Widziałem twoje przepisy.
Muzyka odbijała się echem w jej uszach, gdy skręcała w lewo, zagłębiając się w sąsiedztwo. Dwóch mężczyzn siedziało w wiaty popijając piwo. Między nimi była otwarta lodówka. W następnym domu inny mężczyzna mył samochód na podjeździe. Muzyka dochodziła z jego podkręconego systemu audio. Jego dzieci chichotały, kopiąc piłkę do koszykówki na podwórku.
Callie nie pamiętała, żeby kiedykolwiek czuła taką dziecięcą wolność. Kochała gimnastykę, ale jej matka widziała potencjał do zarabiania pieniędzy, więc to, co było zabawne, zamieniło się w pracę. Potem Callie została odcięta od zespołu i została cheerleaderką. Kolejna okazja do zdobycia pieniędzy. Potem zainteresował się nią Buddy i było jeszcze więcej pieniędzy.
Kochała go.
To była prawdziwa tragedia życia Callie. To był goryl, którego nie mogła zdjąć z pleców. Jedyną osobą, którą naprawdę kochała, był ohydny pedofil.
Dawno temu psychiatra podczas nieudanego okresu odwykowego powiedział jej, że to nie była naprawdę miłość. Buddy włączył się jako ojciec zastępczy, żeby Callie straciła czujność. Dał jej poczucie bezpieczeństwa w zamian za zrobienie czegoś, czego nienawidziła.
Tylko, że Callie nie nienawidziła tego wszystkiego. Na początku, kiedy był łagodny, część z tego czuła się dobrze. Co to mówiło o Callie? Jaka choroba jątniała w jej wnętrzu, że faktycznie może to polubić?
Wypuściła powoli powietrze, skręcając w następną ulicę. Jej oddech stał się ciężki po spacerze. Przełożyła nosidełko do drugiej ręki, wsunęła pod pachę nierówną poszewkę na poduszkę. Pociągnięcie w jej szyi było jak rozgrzana do czerwoności kula stopionej stali, ale chciała poczuć ból.
Zatrzymała się przed parterowym czerwonym domkiem z kołyszącym się dachem. Niejednolita drewniana siding pasowała od frontu domu. Kraty antywłamaniowe nadały otwartym oknom i drzwiom więzienny charakter. Przy siatkowych drzwiach na warcie stał niechlujny kundel z odrobiną za dużo szkockiego teriera jak na jej gust.
Kolano Callie skrzywiło się, kiedy wspinała się po trzech krętych schodach. Postawiła Binx na werandzie. Upuściła poszewkę na poduszkę. Mocno zapukała we framugę metalowych drzwi. Pies zaczął szczekać.
Zrozumiałem! zadymiony głos ryknął z tyłu domu. Zamknij swój cholerny pysk!
Callie potarła ramiona, gdy spojrzała z powrotem na ulicę. Wewnątrz bungalowu po drugiej stronie paliły się światła, ale sąsiedni dom był zabity deskami, a trawa na podwórku była tak wysoka, że wyglądała jak wysuszone pole kukurydzy. Na chodniku leżała kupa gówna. Callie uniosła się na palcach, aby uzyskać lepszy kąt. Człowiek.
Usłyszała za sobą kroki. Pomyślała o tym, co powiedziała Leigh…Postawię się w oczywistym miejscu.
Jeśli Andrew Tenant wysłał kogoś, by szukał Callie, było jedno oczywiste miejsce, w którym można ją znaleźć. Pieprz mnie w twarz. Callie odwróciła się.
Phil stał po drugiej stronie siatkowych drzwi. Nie zmieniła się, odkąd Callie była w pieluchach. Cienki i smukły jak kot uliczny. Ciemne oczy jak przestraszonego szopa pracza. Zęby ostre i ostre jak u jeżozwierza. Nos tak czerwony i rozdęty jak tyłek menstruującego pawiana. Na jej ramieniu opierał się kij bejsbolowy. Z jej ust zwisał papieros. Jej wodniste oczy powędrowały od Callie do przewoźnika. Jak nazywa się kot?
głupia cipa. Callie zmusiła się do uśmiechu. Akrobacje w skrócie.
Phil wyrównał ją spojrzeniem. Znasz zasadę, mądralo. Nie możesz zostać w moim domu, chyba że mnie finansujesz, karmisz lub pieprzysz.
Trzy Fs. Wychowali się na zasadzie. Callie zrzuciła tenisówkę. Złożone dwudziestki machały jak zaproszenie.
Nietoperz wrócił na swoje miejsce. Otwarte siatkowe drzwi. Phil złapał sześćdziesiąt dolców. Zapytała: Masz więcej w swojej kanapie?
Włóż tam rękę, jeśli chcesz.
Phil zmrużył oczy, gdy w jej oczach pojawił się dym. Nie chcę żadnego z twoich lesbijskich gówna, kiedy tu mieszkasz.
Tak mamo.
Z FAŁSZYWYCH ŚWIADKÓW by Karin Slaughter Copyright © 2021 by Karin Slaughter. Przedruk za zgodą Williama Morrowa, wydawnictwo HarperCollins Publishers.