Poznaj lidera społeczności opowiadającego się za zdrowiem reprodukcyjnym czarnych kobiet
Lilly Marcelina poświęciła ponad dwie dekady swojej kariery na walkę z przemocą ze względu na płeć i handlem ludźmi, kiedy zauważyła wspólny wątek wśród wielu kobiet, z którymi pracowała: zajmowały się problemami zdrowotnymi, które dotyczyły tylko kobiet, ale nie czuły, że mogą szukać dla nich pomocy.
Pewnego dnia rozmawiałem z klientką, która miała guzek na lewej piersi, ale nie chciała szukać pomocy medycznej z powodu skomplikowanych problemów imigracyjnych, mówi Marcelin Bustle. Przekonanie jej, że będzie bezpieczna, jeśli pójdzie do lekarza, zajęło jej od sześciu do ośmiu miesięcy. Okazało się, że to torbiel, ale po tym incydencie chciałam trochę zagłębić się w choroby układu rozrodczego w ogóle. Zaczęłam więc rozmawiać z rodziną i przyjaciółmi, goszcząc kręgi kobiet w moim domu w sobotnie poranki, aby porozmawiać o problemach, z którymi się borykały.
Te przejrzyste i wrażliwe rozmowy doprowadziły Marcelina do rozpoczęcia Projekt Odpornego Bractwa Siostrzanego , bostońska organizacja zajmująca się edukacją i wspieraniem czarnoskórych kobiet w kwestiach zdrowia reprodukcyjnego. Organizacja non-profit, której dyrektorem wykonawczym jest Marcelin, oferuje programy mające na celu podnoszenie świadomości na temat szerokiego zakresu chorób układu rozrodczego, w tym mięśniaków macicy, endometriozy, zespołu policystycznych jajników (PCOS) oraz raka piersi, szyjki macicy, endometrium i szyjki macicy.
Mamy podstawowy program edukacyjny, który zapewnia zasięg, edukację i szkolenia dla czarnoskórych kobiet i sojuszników oraz rozwiązywanie problemów równego dostępu do opieki zdrowotnej reprodukcyjnej, wyjaśnia Marcelin. Silny nacisk kładzie się na informowanie kobiet o rzecznictwie zdrowia i omawianie znaczenia terminowej diagnozy i leczenia, a także na rozwiązywanie problemów chroniczny stres rasizm może mieć wpływ na twoje zdrowie reprodukcyjne i zdrowie matki.
komiksy cud czarnego nieba
Według Badanie z 2021 r. opublikowane w czasopiśmiePołożnictwo i Ginekologia , różnice rasowe i etniczne w usługach w zakresie zdrowia reprodukcyjnego — takie jak fakt, że mięśniaki dotykają czarne kobiety trzy razy częściej niż białe kobiety — są wynikiem czynników społecznych i strukturalnych, w tym mniejszej liczby lokalnych usług zdrowotnych, mniejszej ochrony ubezpieczeniowej, a nawet uprzedzeń rasowych i stereotypów praktyków. Dlatego Marcelin uważa, że zdrowie reprodukcyjne jest ostatecznie kwestią sprawiedliwości społecznej.
Nie można po prostu patrzeć na problemy z reprodukcją przez krótkowzroczną soczewkę, mówi. To naprawdę ważne, abyśmy przyjrzeli się bliżej zrozumieniu tych chorób. Dla Marcelina zaczyna się to w społecznościach najbardziej dotkniętych tymi chorobami.
Wiele kobiet, z którymi rozmawiałam, zadało sobie to samo pytanie: „Dlaczego nie rozmawiamy o zdrowiu reprodukcyjnym? Dlaczego jest tak dużo ciszy i tajemnicy?” – wspomina Marcelin z oryginalnych rozmów, które doprowadziły do powstania projektu The Resilient Sisterhood Project. Zacząłem myśleć o tym, że nie zostaliśmy uwarunkowani, aby traktować priorytetowo nasze zdrowie reprodukcyjne. Nie był to temat, o którym rozmawialiśmy z łatwością — zdrowie reprodukcyjne było często rozważane lub charakteryzowane w kategoriach zdrowia matki i macierzyństwa. Wszelkie rozmowy o konkretnej chorobie układu rozrodczego odbywały się w aspekcie ograniczonej wiedzy.
Jeśli w społecznościach, z którymi pracował Marcelin, kiedykolwiek dyskutowano o zdrowiu reprodukcyjnym, to w kontekście aborcji lub infekcji przenoszonych drogą płciową. Chociaż zdaje sobie sprawę, jak ważne jest rozmawianie o tych kwestiach zdrowotnych, czuła również, że „ rozmowy w dużej mierze prowadzili politycy i ugrupowania konserwatywne które nie mają na uwadze naszego dobrego samopoczucia reprodukcyjnego. Mówi, że czuła również, że te problemy były wykorzystywane do marginalizowania i stygmatyzacji czarnoskórych kobiet, co prowadzi je do milczenia na temat problemów zdrowotnych, które ich dotykają.
kiedy Ross i Rachel wrócą do siebie
Podczas gdy Marcelin zdaje sobie sprawę, że system opieki zdrowotnej ma przed sobą długą drogę, jest optymistycznie nastawiona do tego, że kraj robi postępy. Zdaję sobie sprawę, że rozpoczęcie projektu Resilient Sisterhood nie rozwiąże kryzysu zdrowia reprodukcyjnego, z którym borykają się czarnoskóre kobiety w tym kraju, mówi Marcelin. Z drugiej strony czuję się moralnym obowiązkiem robienia wszystkiego, co w mojej mocy, przy wsparciu każdego, kto chce dołączyć do mnie w tym przedsięwzięciu. Cieszę się, że założyłam tę organizację i każdego dnia wyrażam głęboką wdzięczność za takie błogosławieństwa.